Startup, stojący za marką kodyrabatowe.pl, zdecydował się otworzyć tam platformę z kodami rabatowymi do sklepów internetowych. Spółka weszła również na białoruski rynek e-commerce.

International Coupons na Ukrainie uruchomił platformę Picodi.ua, a na Białorusi Picodi.by. Serwisy pomagają kupować taniej poprzez oferowanie swoim użytkownikom unikalnych kodów rabatowych do sklepów internetowych oraz informowaniu o najciekawszych, aktualnych promocjach. Tym samym liczba zagranicznych serwisów z kodami rabatowymi należącymi do polskiej grupy wzrosła do 16.

Wartość ukraińskiego rynku e-commerce w 2013 r. osiągnęła niemal 2 mld dol. (16 mld hrywien). Z danych podanych przez e-commerce.com.ua w 2014 r. wartość sprzedaży na rynku internetowym wzrosła do 21,7 mld hrywien. Pomimo głębokich problemów politycznych i gospodarczych, jakie dotykają Ukrainę od kilkunastu miesięcy, tamtejszy rynek jest wciąż uważany za perspektywiczny. – W ostatnim roku Ukraina musiała radzić sobie z tak poważnymi wydarzeniami, jak aneksja Krymu przez Rosję i wojna na wschodzie kraju. Te dramatyczne wydarzenia nie wpłynęły jednak na rozwój rynku e-commerce, którego wartość mierzona w hrywnach wzrosła o ponad 30 proc. Co więcej, Ukraina obok Turcji jest jednym z najszybciej rozwijających się rynków m-commerce w Europie. Szacuje się, że już 40 proc. Ukraińców posiadających smartfony robi zakupy za pomocą telefonu komórkowego – wylicza Szymon Dobosz, prezes International Coupons.

Białoruski rynek e-commerce jest znacznie mniejszy od ukraińskiego – jego wartość wyceniana jest na 0,5 mld dol. Według danych Gemiusa już 75 proc. białoruskich internautów kupuje online, a najczęściej jest to elektronika i sprzęt RTV/AGD oraz odzież.

Spółka International Coupons od 2013 r. jest już obecna na rosyjskim rynku prowadząc platformę Moipromokody.ru. W ciągu ostatniego kwartału krakowski startup uruchomił nowe serwisy także m.in. w Singapurze, RPA i Australii.