Należąca do australijskiej firmy Prairie Mining firma PD Co sp. z o.o. jeszcze w maju spodziewa się otrzymać ostateczne zatwierdzenie dokumentacji geologicznej w związku z budową kopalni węgla w sąsiedztwie lubelskiej Bogdanki. To otworzy jej drogę do ubiegania się o koncesję wydobywczą.
Ma być tanio
PD Co sp. z o.o. zamierza wydobywać na Lubelszczyźnie 6 mln ton węgla handlowego rocznie, z czego połowę stanowić będzie węgiel koksowy, a resztę węgiel energetyczny. – Istotą projektu jest to, by produkować węgiel tanio. Dzięki temu bez problemu znajdzie on swoje miejsce na rynkach zagranicznych – wyjaśnia Mirosław Taras, doradca PD Co, a wcześniej prezes Kompanii Węglowej i Lubelskiego Węgla Bogdanka.
Szacowany koszt wydobycia tony węgla ma być porównywalny z niektórymi kopalniami odkrywkowymi. Umożliwić to mają minimalizacja zatrudnienia oraz wykorzystanie najnowszych rozwiązań technologicznych. W kopalni ma pracować do 2 tys. osób. – W ten sposób nasze koszty eksploatacji będą niższe od tych występujących nie tylko na Śląsku, ale i w sąsiedniej Bogdance. Będziemy konkurencyjni zarówno w segmencie węgla energetycznego, jak i koksowego – kwituje Taras.
Inwestor w ciągu półtora roku chce uzyskać koncesję wydobywczą, co pozwoliłoby mu na rozpoczęcie budowy kopalni w 2018 roku. Ma już opracowane warianty budowy linii energetycznych i kolejowych. Cały projekt ma kosztować około 2,5 mld zł. – Jak dotąd, zainwestowaliśmy 43 mln zł. Prowadzimy badania oraz analizy, które pomogą nam pozyskać finansowanie na rynkach zagranicznych – przekonuje Benjamin Stoikovich, prezes Prairie Mining.
Konkurent Bogdanki
Analitycy na razie ostrożnie wypowiadają się o projekcie. Zwracają uwagę, że na ocenę trzeba poczekać do momentu, gdy kopalnia ruszy i pokaże pierwsze zyski. – PD Co może uzyskać przewagę konkurencyjną dzięki zastosowaniu nowszych technologii, niż wykorzystywane w Polsce, a poza tym jest spółką prywatną, więc nie jest obciążana wysokimi kosztami płac – zauważa Marcin Stebakow, dyrektor działu analiz DM BPS. – Realizacja projektu przez PD Co byłaby ciosem dla Bogdanki, która utraciłaby szansę na pozyskanie perspektywicznego obszaru K 6-7, o które tak mocno dotąd walczyła – dodaje.