– Utrzymanie płynności w Kompanii Węglowej przez kilka miesięcy do pozyskania docelowego finansowania przez inwestorów jest zadaniem trudnym, ale możliwym – przekonuje Krzysztof Sędzikowski, prezes Kompanii Węglowej (KW). Dodaje, że ruszyły już prace nad stworzeniem pomostowego finansowania dłużnego. – Wymaga to dobrej współpracy z bankami. Zaawansowanie procesu restrukturyzacji KW powinno pomóc w pozyskaniu dodatkowego finansowania dla utrzymana płynności spółki – podkreśla Sędzikowski.
Nowy plan
Pozyskanie finansowania dla KW jest konieczne ze względu na fiasko rządowego planu ratowania węglowego giganta. Resort skarbu potwierdził w czwartek informacje „Rzeczpospolitej", że tzw. Nowa Kompania (NKW), do której mają zostać przeniesione kompanijne kopalnie, nie powstanie do końca września. Ryzyko uznania przez Komisję Europejską finansowania dla NKW za niedozwoloną pomoc publiczną okazało się bowiem zbyt wysokie.
Resort skarbu w specjalnym oświadczeniu zapewnił, że nie pozwoli na chaotyczną upadłość Kompanii Węglowej lub Nowej Kompanii Węglowej, zagrożenie miejsc pracy oraz zachwianie bezpieczeństwa energetycznego kraju. – NKW powstanie w kształcie kapitałowym, który nie będzie zakwestionowany przez Komisję Europejską, co wymaga więcej czasu niż zakładany w styczniowym porozumieniu – przekonuje resort.
Jak wynika z wcześniejszych deklaracji, KW tylko do końca tego roku potrzebuje na przeżycie 800 mln zł. Aby stanęła na nogi, konieczne jest pozyskanie od inwestorów aż 1,5 mld zł. Jak wynika z naszych informacji, nowy plan dla Kompanii może polegać na powrocie do koncepcji zaangażowania w ratowanie węglowej spółki koncernów energetycznych.
– O tym, że możliwe jest stworzenie udanych scenariuszy biznesowych w górnictwie, świadczy chociażby ogłoszenie wezwania na Bogdankę przez Eneę. Wskazuje ono, że budowanie koncernów paliwowo-energetycznych jest uzasadnione i może być opłacalne – przekonuje resort skarbu w komunikacie.