Reklama

Polskie firmy wyszły z Rosji. Ale nie wszystkie

Po inwazji na Ukrainę z Rosji wycofała się nawet wielkim kosztem większość polskich firm. Część jednak nadal trwa na tamtym rynku.

Publikacja: 24.02.2023 03:00

Polskie firmy wyszły z Rosji. Ale nie wszystkie

Foto: Bloomberg

Biznes musiał sobie szybko odpowiedzieć na pytanie: co dalej. Te odpowiedzi były czasem bardzo kosztowne.

Wrażenie robi rozmach decyzji, jaką podjął polski koncern LPP. Wyszedł z rynku rosyjskiego po 20 latach obecności na nim. – Oznaczało to dla spółki wycofanie z dotychczas najbardziej perspektywicznego rynku, który przynosił firmie ok. 25 proc. przychodów, i rezygnację z sieci sprzedaży obejmującej blisko 600 salonów stacjonarnych – mówi Przemysław Lutkiewicz, wiceprezes LPP.

W poszukiwaniu możliwości odbudowy utraconego na wschodzie potencjału spółka postawiła na inne rynki – rozpoczęła działalność online w Hiszpanii, Serbii, Grecji i Włoszech. Powiększa też powierzchnię handlową. Pierwsze salony stacjonarne Sinsay zostały otwarte we włoskim Marcon i greckim Heraklionie, o nowe sklepy wzbogaci się Wielka Brytania, LPP otworzy w tym roku dwa sklepy w Mediolanie, z czego jeden w prestiżowej lokalizacji Corso Vittorio Emanuelle. – Chcąc dobrze poznać preferencje i upodobania naszych klientów z rynku Morza Śródziemnego, powołaliśmy również biuro projektowe marki Sinsay w Barcelonie – mówi Lutkiewicz. Grupa ocenia, że odbudowanie straconej części biznesu zajmie co najmniej dwa lata.

Buty nie znikną z Ukrainy

CCC szybko wyszła z Rosji po wybuchu wojny, jednak firma przyznaje, że nie było to okupione ogromną utratą rynku. – Sprzedaż w tym kraju odpowiadała za ok. 2 proc. przychodów Grupy CCC. Planowane w Rosji inwestycje przekierowaliśmy na kraje CEE – tłumaczy Marta Rzetelska, rzeczniczka prasowa CCC. Proces zawieszania działalności, zatrzymanie transportu, zamknięcie sklepów online i offline zakończył się w marcu 2022 r. Nowy właściciel nabył 39 sklepów stacjonarnych wraz z asortymentem oraz dział e-commerce.

Inaczej wygląda aktywność firmy w Ukrainie. Po wybuchu wojny salony zostały zamknięte, ale potem partner franczyzowy otworzył ponownie 17 ukraińskich sklepów, które leżą daleko od regionów działań zbrojnych. – Obecnie działają sklepy w centrach handlowych, które mają schrony lub są one w niewielkiej odległości od centrum handlowego – informuje firma.

Reklama
Reklama

W oczekiwaniu na raporty

Państwowe koncerny udzielają wymijających odpowiedzi, zasłaniając się publikacją raportów rocznych. Na pytania, jak uzupełniano stratę rynku rosyjskiego, KGHM lakonicznie odsyła do raportu rocznego, który zostanie opublikowany... za miesiąc. PKN Orlen odpowiada zaś, że nie oferował na rynkach Rosji i Białorusi swoich produktów czy usług. Tymczasem lista Uniwersytetu Yale wskazuje Orlen wśród firm, które kontynuują niektóre operacje i informuje, że Orlen wstrzymał transport ropy drogą morską i dywersyfikuje źródła dostaw.

– Cały czas szukamy optymalnego rozwiązania – pisze Katarzyna Czachowska, koordynatorka biura prezesa grupy TZMO, która ma 56 spółek w 18 krajach świata. Dodaje, że „podobnie jak amerykańskie i europejskie firmy” z ich branży, też wymienione na liście Yale, zmniejszyli tam aktywność, wstrzymali inwestycje, a sprzedaż ograniczyli do produktów higieny kobiecej, dziecięcej etc. Spółka tłumaczy to odpowiedzialnością społeczną wobec pacjentów szpitali i podopiecznych domów pomocy społecznej na całym świecie.

Canpack nadal produkuje puszki w dwóch fabrykach w Rosji. – Produkcja obu fabryk jest zorientowana na rynek lokalny – informuje spółka. BRW, choć nie prowadzi w Rosji sprzedaży, to miała tam produkcję, a po wybuchu wojny zaczęła przenosić ją do Polski. Spółka nie może też znaleźć chętnego na przejęcie udziałów w rosyjskiej spółce BRW – Mebel.

Lista Yale wśród firm nadal działających w Rosji wskazuje Makrochem SA, producenta opon z Lublina. Polpharma według Yale wstrzymała inwestycje i ograniczyła dostawy do podstawowych leków. Firma nie przysłała jednak redakcji komentarza w tej sprawie. Podobnie jak ciągle obecny w Rosji Cersanit, który już w maju 2022 r. wystawił rosyjski biznes na sprzedaż, ale nic nie słychać o postępach sprzedaży.

Biznes
Od sukcesu Roomby do groźby bankructwa. iRobot zmienia właściciela
Biznes
Rekord zbrojeniówki, droższe paczki z Chin i hossa na GPW przed świętami
Biznes
Minister klimatu zmienia zdanie. Butelki zwrotne bez kaucji – browary świętują
Biznes
Nowa Dolina Krzemowa nad Zatoką Perską?
Biznes
Wojna o cyberustawę. Wicepremier Krzysztof Gawkowski ostrzega prezydenta
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama