Grupa zamierza zwiększyć ofertę pojazdów elektrycznych w odpowiedzi na rosnący popyt, co pomoże w naprawie jej wizerunku — stwierdził szef marki Jürgen Stackmann. — Ostateczne porozumienie z władzami USA zapewni z pewnością ulgę i jednocześnie da sygnał do patrzenia i planowania w przyszłość — dodał.

Niemcy osiągnęli w kwietniu wstępne porozumienie w USA o skupie albo naprawie ok. 500 tys. samochodów z dieslami i założeniu funduszu na środowisko i wypłat odszkodowań konsumentom, a ostateczną umowę muszą osiągnąć o 21 czerwca. Zdaniem analityków, grupa ma podwójnie trudny problem osiągnięcia przełomu w Stanach, bo jeszcze przed skandalem uważano, że zbyt wolno dokonywała unowocześniania modeli i nie nadążała z tendencjami na rynku.

- Nie pracujemy nad obronną strategią w Stanach, ale w Ameryce Płn. chcemy nie tylko istnieć, ale także rozwijać się — stwierdził szef działu VW. Po kampanii SUV, gdy pojawi się w 2017 r. większa wersja nowej generacji Touarega VW planuje całkowicie nową rodzinę aut elektrycznych powstałych ma nowej platformie modułowej MEB. Zdaniem ekspertów, nowe produkty i kampania poprawiająca wizerunek marki zapewnią Volkswagenowi sukces w Stanach.

Po spadku sprzedaży aut VW w tym roku o 11 proc. do 310 227 rynek może poprawić się do 404 958 sztuk w 2017 r. i nawet do 490 906 w 20223 r. — zakłada firma badawcza IHS Automotive. — Dieselgate i długi czas szukania rozwiązań technicznych zostawią ślad w USA, ale Amerykanie odpuszczą to szybko — uważa Arndt Ellinghorst z ISI i zaleca kupowanie akcji VW.