Firmy zajmujące się wydobyciem metali szlachetnych w regionie Magadan doświadczają niedoboru paliw i smarów oraz importowanych części zamiennych do ciężkiego sprzętu. Następuje również wzrost kosztów transportu. Firmy skarżą się władzom na tę sytuację.
„Główna dostawa paliw i smarów oraz części zamiennych do ciężkiego sprzętu miała miejsce w okresie jesienno-zimowym. Średni poziom zabezpieczenia dla obu kategorii wynosi 80 proc. W warunkach międzynarodowych sankcji gospodarczych niedobór części spowodowany brakiem odpowiedników krajowych nie jest wykluczony (mówiąc wprost, odpowiedników rosyjskich brak – red.). Do tego koszt rosyjskiego sprzętu transportowego (KAMAZ, Ural, UAZ) wzrósł o 30 proc. Wszystko to prowadzi do wzrostu kosztów wydobycia metali szlachetnych” – czytamy w raporcie, cytowanym przez Kommersanta.
Czytaj więcej
Mer 11-milionowej Moskwy ogłosił wznowienie produkcji samochodów pod marką Moskwicz. W komunistyc...
Władze Kołymy są natomiast przekonane, że branża osiągnie wyznaczone cele. „W Kołymie nasi posiadacze praw do złóż zgromadzili zapas części zamiennych w zeszłym roku i na początku tego roku. (…) Nie mamy żadnych przesłanek do przypuszczeń, że sezon wydobycia złota zostanie zakłócony – twierdzi w komunikacie gubernator Siergiej Nosow.
Plan na 2022 r. w regionie zakłada wydobycie 52 ton złota, w tym 18,5 tony złota aluwialnego. Obecnie tempo wydobycia w sektorze jest zgodne z planem, twierdzą władze. Wyniki tego nie potwierdzają. W okresie styczeń-kwiecień, czyli jednej trzeciej roku, wydobyto zaledwie 0,17 tony złota aluwialnego.