Projekt Polskiej Strategii Kosmicznej został zaakceptowany przez Stały Komitet Rady Ministrów – poinformowała „Rzeczpospolitą" Aleksandra Serkowska z Ministerstwa Rozwoju. Rząd ocenia, że segment kosmiczny może być jednym z filarów nowoczesnej gospodarki.
Trudno o kapitał
Wartość tego rynku w kraju szacuje się na niemal 10 mld zł, ale jeśli uwzględnimy tylko działalność stricte kosmiczną, otrzymamy zdecydowanie niższą liczbę.
– Średnie roczne obroty tej branży szacujemy na 100 mln zł – mówi Paweł Pacek, wicedyrektor biura rozwoju i innowacji Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP).
W Polsce działa około 100 firm wytwarzających technologie kosmiczne. W poprzednich latach ten segment rozwijał się w Polsce głównie w instytucjach naukowych i różnego rodzaju organizacjach. – Natomiast o aspekcie biznesowym możemy mówić dopiero od 2013 r., czyli po przystąpieniu Polski do Europejskiej Agencji Kosmicznej – mówi Paweł Pacek. Dodaje, że celem Polski jest, by do 2030 r. nasze firmy zagospodarowały 3 proc. europejskiego rynku kosmicznego. Wbrew pozorom to ambitny plan, szczególnie jeśli spojrzymy na poziom nakładów na rozwój segmentu w poszczególnych krajach.
Firmy z tej branży nie mają łatwego zadania, ponieważ zwrot z inwestycji jest tu wprawdzie wysoki, ale wymaga cierpliwości. Problemem może być nawet uzyskanie kredytu. – Dlatego uruchamiamy dla branży kosmicznej limit pożyczkowy w wysokości 10 mln zł – zapowiada wicedyrektor Pacek.