Michelin podał wyniki za 2016 r. Zysk operacyjny był na poziomie 2,69 mld euro (2,57 mld rok wcześniej), co przełożyło się na zysk netto w wysokości przeszło 1,6 mld euro – o ponad 43 proc. wyższy niż w roku 2015.
Spółka zanotowała także wzrost marży operacyjnej na działalności bieżącej na poziomie 12,9 proc. (12,2 proc. rok wcześniej). Nakłady inwestycyjne (z wyłączeniem przejęć) były nieco wyższe - 1,811 mld euro (wobec 1,804 w 2015 r). Spółka planuje wypłatę dywidendy w wysokości 3,25 euro na akcję.
Średni wzrost sprzedaży dla wszystkich linii produktowych (opony do samochodów osobowych i dostawczych, opony do ciężarówek oraz specjalistyczne) wyniósł 2,1 proc. To wskaźnik przewyższający średnie tempo wzrostu całego rynku.
Najlepiej sprzedawały się opony do samochodów osobowych i dostawczych. Grupa zanotowała wzrost średnio o 3 proc. – głównie dzięki sukcesom ubiegłorocznych nowości produktowych. Wzrosty sprzedaży opon zarówno na pierwsze wyposażenie jak i na wymianę nastąpiły na wszystkich rynkach, za wyjątkiem Ameryki Południowej.
Rynek opon do ciężarówek znajdował się w ubiegłym roku w stagnacji. W tym kontekście średni wzrost sprzedaży w tym segmencie na poziomie 1 proc. uznać należy za satysfakcjonujący. Największe wzrosty zanotowano w Europie, natomiast największe tendencje spadkowe zaobserwowano w Ameryce Południowej i Północnej.