Ekrany, na których wyświetlane są reklamy, materiały autopromocyjne czy edukacyjne, to stały obraz w placówkach handlowych czy usługowych. Instalowane są nie tylko w sklepach, ale też aptekach, przychodniach, restauracjach szybkiej obsługi czy kinach.
Jednak na razie ciężko mówić o eksplozji u nas popularności tego nośnika – w porównaniu z USA czy Japonią, działa ich nieporównywalnie mniej. Wiele firm po kilku latach eksperymentów wycofało się z tej formy dotarcia do klientów. – Trudno było wskazać pozytywne efekty instalowania ekranów. Generowały nam spore koszty – wyjaśnia szef jednej z sieci, która podjęła decyzję o zrezygnowaniu z takich nośników.
Sklepy górą
Niemniej zainteresowanie firm wszelkimi nowinkami, w tym również ekranami digital signage, wciąż jest zauważalne. Od lat konsekwentnie inwestuje w nie Carrefour Polska. W ponad 30 jego hipermarketach działa ok. 500 ekranów.
– Koncepcja wykorzystywania ekranów w komunikacji z klientami jest również wdrażana w supermarketach. Planujemy dalszy rozwój tego nośnika w naszych sklepach – podaje biuro prasowe firmy.
Emisja spotów odbywa się we współpracy z firmą zewnętrzną. Wśród materiałów dominują te reklamujące Carrefour (promocje, akcje lojalnościowe, informacje o aplikacji mobilnej, usługi finansowe i handlowe), ale pojawiają się też spoty partnerów zewnętrznych.