– Samorządy muszą pokryć koszty wywozu i zagospodarowania odpadów środkami uzyskanymi od mieszkańców i firm. Nie mogą dokładać do tego z własnego budżetu – przypomina Andrzej Porawski, dyrektor biura Związku Miast Polskich.
Czytaj także: Tomasz Pietryga: Uwolnić rynek śmieci
Czytaj także: Drastyczne podwyżki opłat za wywóz odpadów
Dlatego od kwietnia opłaty za śmieci skokowo wzrosły w Warszawie i Olsztynie. Oba miasta zmieniły też sposób ich naliczania – teraz liczą je od zużycia wody. W stolicy za każdy metr sześcienny zużytej wody opłata wynosi 12,73 zł miesięcznie, w Olsztynie – 8,40 zł. W podwarszawskich Markach już od sierpnia 2020 r. mieszkańcy płacą 11,22 zł za metr sześc. zużytej wody.
W stolicy opłaty dla niektórych rodzin wzrosły drastycznie, rekordzistom nawet o 500 proc. Pięcioosobowa rodzina z Ursusa od kwietnia ma płacić za odpady 331 zł (wcześniej 65 zł). Opłaty na poziomie 70–90 zł za osobę stały się normą.