Produkcja leków w kraju, gdzie są konsumowane, gwarantuje ciągłe dostawy oraz prawidłowy nadzór nad ich wytwarzaniem.

Niedawny światowy kryzys ekonomiczny uświadomił, jak ogromną rolę ma dostęp do leków. Przekonała się o tym Rosja, gdzie gwałtowny spadek kursu rubla spowodował wzrost cen leków pochodzących z importu. W reakcji na tę sytuację w 2015 r. premier Dmitrij Miedwiediew zarządził gromadzenie zapasów farmaceutyków, które miałyby wystarczyć na okres do sześciu miesięcy. Również w 2015 r. angielski tygodnik „The Economist" donosił o brakach w zaopatrzeniu Grecji w farmaceutyki. W tamtejszych aptekach kończyły się zapasy tak podstawowych farmaceutyków, jak insulina, środki nasercowe i onkologiczne. Z powodu zakazu dokonywania transferów pieniężnych za granicę apteki i szpitale nie mogły uzupełniać zapasów, a firmy medyczne i farmaceutyczne nie chciały udzielać greckim placówkom i przedsiębiorstwom kredytów. Zagrożeniem dla ciągłości dostaw leków mogą być także zbyt niskie ceny. W latach 2005–2010 w USA polityka ciągłego obniżania cen doprowadziła do problemów z dostępem do lekarstw. Presja cenowa zachęciła wytwórców do poszukiwania zagranicznych rynków zbytu i utrudniła im prowadzenie niezbędnej w tej branży modernizacji warunków produkcji. W konsekwencji Agencja Żywności i Leków (Food and Drug Administration), nadzorująca warunki produkcji leków w USA, była zmuszona do czasowego zamykania oddziałów produkcyjnych, a nawet całych wytwórni w celu ich unowocześnienia. To sprzyjało spekulacji – za podstawowy lek na nadciśnienie tętnicze trzeba było płacić ponad 50-krotnie więcej, niż wynosiła jego oficjalna cena, a za lek na białaczkę nawet 80 razy więcej.

Polska posiada własny przemysł farmaceutyczny, który ma długą tradycję. Ryzykiem dla jego rozwoju jest brak wsparcia dla inwestycji i innowacyjności oraz ciągła presja na obniżki cen. Rozwiązaniem może być zapowiadane przez resort zdrowia preferowanie producentów krajowych przy negocjowaniu cen leków. Taniej nie zawsze bowiem oznacza korzystniej.

- Jerzy Gryglewicz, ekspert ochrony zdrowia, Uczelnia Łazarskiego