Przedsiębiorstwo Górnicze Silesia (PGS) wraz z inwestorem z energetyki oraz szwajcarską Alpha Construction złożyły wczoraj oferty wiążące na zakup kopalni
Termin składania dokumentów mijał w południe – obie firmy zrobiły to w terminie.
– Komisja przetargowa po zapoznaniu się z ofertami ogłosi decyzję o zaproszeniu do rokowań – mówi Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej, która po raz trzeci próbuje sprzedać swą najmniejszą kopalnię w Czechowicach-Dziedzicach. Decyzja komisji może być znana dziś lub w poniedziałek.
– Nasz inwestor to duża, zagraniczna firma energetyczna – mówi Dariusz Dudek, szef „S” w Silesii, związany z Przedsiębiorstwem Górniczym Silesia. Na pewno nie są to czeski CEZ i niemiecki RWE i szwedzki Vattenfal. Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział „Rz”, że prywatyzacja pracowniczo-menedżerska, jaką planuje PGS, pozwoliłaby wykorzystać potencjał kopalni i pokazałaby nową drogę prywatyzacji.
Przedsiębiorstwo Górnicze konkuruje ze szwajcarską firmą zajmującą się handlem nieruchomościami, a nie branżą wydobywczą.