Związkowcy przeciwko podwyżce cen biletów

Delegacja WZZ "Sierpień 80" wesprze środowy protest przeciwko podwyżce cen biletów w Poznaniu

Aktualizacja: 15.01.2013 13:56 Publikacja: 15.01.2013 13:45

- Nieuzasadnione podwyżki to problem wielu miast w całej Polsce. Samorządy bawią się tym sposobem w kieszonkowców - mówi Patryk Kosela, rzecznik związku.

Protest zaplanowano na środę na godzinę 16 na przystanku Most Teatralny w Poznaniu. Organizatorem jest Federacja Anarchistyczna. Dlaczego związkowcy zdecydowali się na poparcie protestu?

- Kiedyś mówiono, że nie opłaca się jeździć do pracy czy szkoły samochodami, bo benzyna za droga. Dziś te tendencje się zmieniają. Ludzie z powrotem przesiadają się z autobusów i tramwajów do samochodów. Wszystko przez horrendalne ceny biletów - tłumaczy Kosela.

Związkowcy są zdania, że władzom samorządowym powinno zależeć na rozwoju, a nie regresie miejskiej komunikacji. Tymczasem wysokie podwyżki cen biletów to - ich zdaniem - psucie, tego co społecznie użyteczne.

Nie będzie to pierwszy tego typu protest związkowców. W grudniu przeciwko podwyżkom protestowali również w Warszawie.

Co więcej, "Sierpień 80" zapowiada, że Warszawa i Poznań to nie jedyne miasta, w których związek będzie protestował przeciwko podwyżce cen biletów transportu miejskiego.

- Nieuzasadnione podwyżki to problem wielu miast w całej Polsce. Samorządy bawią się tym sposobem w kieszonkowców - mówi Patryk Kosela, rzecznik związku.

Protest zaplanowano na środę na godzinę 16 na przystanku Most Teatralny w Poznaniu. Organizatorem jest Federacja Anarchistyczna. Dlaczego związkowcy zdecydowali się na poparcie protestu?

Biznes
Jeden diament odmieni los zadłużonego mieszkańca Indii
Biznes
Unikalna kolekcja autografów sprzedana za 78 tys. funtów. Najdroższy Mao Zedong
Biznes
Japończycy kontra turyści. Ceny w restauracjach różne dla miejscowych i gości
Biznes
Wymiany aktywami nie będzie. Bruksela zabrania transakcji z Rosjanami
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Biznes
Bernard Arnault stracił w 2024 r. więcej niż jakikolwiek miliarder