Nie potrzeba nam fajerwerków

Piotr Woźniak, minister gospodarki. Magister geografii z doświadczeniem biznesowym. Prowadził własną firmę, ale był też we władzach m.in. Ruchu i PGNiG.

Aktualizacja: 18.10.2007 03:09 Publikacja: 18.10.2007 03:06

Rz: Przedsiębiorcy dobrze oceniają kondycję swoich firm, ale nie najlepiej klimat panujący wokół przedsiębiorczości. Uważają, że gospodarka nie była priorytetem tego rządu, z czego nie są zadowoleni. Czy może pan to skomentować?

Piotr Woźniak: Gospodarka na pewno była i jest moim priorytetem. Cieszę się z tego, że przedsiębiorcy są zadowoleni z sytuacji w ich firmach, mimo że nie najlepiej oceniają otoczenie biznesowe. Oznacza to dla mnie, że sukcesy przypisują sobie i swoim umiejętnościom. A jeśli uważają, że udaje im się skutecznie prowadzić biznes bez względu na otoczenie, to znaczy, że rząd prowadzi politykę sprzyjającą przedsiębiorczości.

Oj, chyba nie bardzo, bo wśród licznych barier w rozwoju przedsiębiorczości wymieniane są nadmierna biurokracja i zbyt wysokie obciążenia podatkowe, a więc elementy, które może zmienić rząd, a wobec których przedsiębiorcy są bezradni.

Jeśli klimat wokół biznesu będziemy mierzyli obciążeniami biurokratycznymi, to rzeczywiście w ciągu ostatnich dwóch lat nie bardzo ulżyliśmy przedsiębiorcom. Ale też nie bardzo mogliśmy, bo do tego, by skutecznie ograniczyć biurokrację, potrzebne są rozwiązania systemowe, a nie fajerwerki. Nigdzie na przykład w przepisach nie jest napisany wymóg stemplowania dokumentów pieczątkami i minister gospodarki mógłby ogłosić: „kończymy z pieczątkami”. Jaki to byłby sukces medialny! Wszyscy by o tym napisali peany. Ale czy od tego zmniejszyłaby się biurokracja? Niewiele. I dlatego powoli i żmudnie liczymy, jakie mamy obciążenia, ile kosztują i jak je zlikwidować. Ale sama wiedza też nie wystarczy. Potrzebne są jeszcze pieniądze, by skutecznie egzekwować od administracji rezygnację z niektórych przyzwyczajeń. Od przyszłego roku będziemy mieli na to współfinansowanie z programów unijnych.

Skoro kilka razy powtarzał pan, że nie ma powodu, by każdy podatnik cztery razy wypisywał swoje dane personalne w jednym formularzu podatkowym, to dlaczego nie zmieniono tego druku?

Zmienimy równocześnie z wprowadzaniem formularzy i podpisów internetowych. Za mniej więcej dwa lata. Jeśli skutecznie chcemy ograniczyć obciążenia biurokratyczne, to bez względu na to, kto to będzie robił, potrzeba przynajmniej czterech – pięciu lat na wykluczenie barier w elektronicznym przesyłaniu dokumentów.

Rz: Przedsiębiorcy dobrze oceniają kondycję swoich firm, ale nie najlepiej klimat panujący wokół przedsiębiorczości. Uważają, że gospodarka nie była priorytetem tego rządu, z czego nie są zadowoleni. Czy może pan to skomentować?

Piotr Woźniak: Gospodarka na pewno była i jest moim priorytetem. Cieszę się z tego, że przedsiębiorcy są zadowoleni z sytuacji w ich firmach, mimo że nie najlepiej oceniają otoczenie biznesowe. Oznacza to dla mnie, że sukcesy przypisują sobie i swoim umiejętnościom. A jeśli uważają, że udaje im się skutecznie prowadzić biznes bez względu na otoczenie, to znaczy, że rząd prowadzi politykę sprzyjającą przedsiębiorczości.

Biznes
Rekordowa liczba bankructw dużych firm na świecie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Święta spędzane w Polsce coraz popularniejsze wśród zagranicznych turystów
Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki