Informacja o przetargu organizowanym przez największy polski koncern paliwowy dotarła do dostawców biopaliw zaledwie kilka dni temu. Oferta zaskoczyła przedsiębiorców. Okazało się, że koncern jest gotowy do zawarcia umowy nawet na cały rok, ale na warunkach mało korzystnych dla producentów biopaliw.
– Do tej pory były dwa przetargi w roku i zupełnie inne warunki cenowe – mówi jeden z przedsiębiorców.
Oferty będą składane elektronicznie, ich rozstrzygnięcie nastąpi prawdopodobnie w ciągu kilku dni. – Zamierzamy kupić do 550 tys. ton biodiesla. Przetarg dotyczy kontraktów, które mogą trwać maksymalnie do końca roku – potwierdza Dawid Tokarz, rzecznik PKN Orlen.
Orlen zamierza kupić w przyszłym roku dwa razy więcej estrów rzepakowych niż w tym roku. Firma tłumaczy, że chodzi nie tylko o dostawy na polski rynek, ale także czeski i litewski. Jest jeszcze jeden powód – w przyszłym roku wzrosną obowiązki firm dotyczące sprzedaży biopaliw. Ponieważ normy jakościowe nie pozwalają na dodawanie więcej bioetanolu do benzyn, koncerny będą starały się wypełnić obowiązek, sprzedając coraz więcej biodiesla.
O dostawy estrów metylowych dla PKN Orlen zawalczy z pewnością Elstar Oils. Jego kontrakt z Orlenem wygasa z końcem roku. Ofertę powinno złożyć także Brasco, które w tym roku uruchomiło fabrykę biodiesla, oraz importerzy biopaliw.