Umowy o świadczenie usług i regulaminy operatorów godzą w interesy użytkowników telefonii komórkowej – stwierdził Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, pozywając do sądu trzy sieci. Pozwu uniknął tylko Polkomtel, operator sieci Plus.
– Umowy i regulaminy Polkomtelu również pozostawiają wiele do życzenia, ale ten operator zdecydował się na daleko idącą współpracę z urzędem i usunięcie zakwestionowanych zapisów. Odstąpiliśmy zatem od kierowania sprawy do sądu – powiedziała Aneta Styrnik z biura prasowego UOKiK. Według niej żaden z pozostałych operatorów nie zdecydował się na taką współpracę.
Jeżeli sąd zdecyduje, że UOKiK miał rację, to zakwestionowane klauzule zostaną wpisane do specjalnego rejestru zabronionych zapisów. Jeśli operatorzy ich nie usuną z umów i regulaminów, to UOKiK będzie mógł wytoczyć im sprawę o naruszenie zbiorowych interesów konsumentów. Może to się skończyć karą do 10 proc. rocznych obrotów operatora.
Zdaniem UOKiK sieciom komórkowym nie wolno jednostronnie rozwiązywać umów z błahych powodów – skoro nie ma do tego prawa klient podpisujący umowę terminową – ani żądać opłat za reaktywację usług wyłączonych za niepłacenie w terminie faktur. Operatorzy nie powinni jednocześnie naliczać odsetek za nieterminowe płatności i pobierać jednorazowych opłat za przekroczenie terminów. Niewłaściwe jest również pobieranie kilkusetzłotowych opłat za zdjęcie blokady z karty SIM.
– Kwestionowane zapisy w naszych umowach i regulaminach dotyczą jednej grupy klientów: tych, którzy nie chcą płacić za faktury. Tym, którzy płacą regularnie, nic nie grozi nawet za duże opóźnienie. Nawet odsetek im nie naliczamy – mówi Marcin Gruszka, rzecznik sieci Play.