Ponad 64 proc. z tej kwoty przypada na program „Kapitał ludzki”, z którego finansowane są szkolenia i projekty edukacyjne. O wiele mniejsze zaliczki płyną np. na konta gmin, które inwestują w drogi czy kanalizację. Zaledwie 286 mln zł to zaliczki na rzecz małych firm w regionach. W pierwszym półroczu przyznane dotacje sięgnęły 21,7 mld zł.
Ireneusz Ratuszniak, dyrektor w dolnośląskim urzędzie marszałkowskim, wyjaśnia jedną z przyczyn niewielkich zaliczek dla samorządów: – W naszym regionie przyjęliśmy zasadę, że jeśli gmina ma połowę środków na realizację inwestycji, to nie udzielamy jej zaliczki. Ma bowiem fundusze, by zapewnić płynną realizację projektu i może dostać środki na zasadzie refundacji. Chcemy w ten sposób zapobiec zamrażaniu pieniędzy, które możemy przeznaczyć na inne projekty – mówi. Okazuje się jednak, że częściej przyczyną powolnego tempa wykorzystania euro z Brukseli jest biurokracja. – Czekamy na zgodę Komisji Europejskiej na udzielanie zaliczek. Planujemy, że już jesienią będziemy wypłacać dotacje w ten sposób – wyjaśnia Bogdan Kawałko, dyrektor w urzędzie marszałkowskim na Lubelszczyźnie.
Okazuje się bowiem, że zgodnie z tym, co region wynegocjował dwa lata temu z Brukselą, dotacje mogą być wypłacane tylko jako refundacje. W czerwcu region poprosił Brukselę o zgodę na zmianę tego zapisu. Jeśli ją dostanie, zarówno samorządy, jak i przedsiębiorcy będą mogli dostać 70 proc. dotacji w formie zaliczki.
Z kolei w województwie zachodniopomorskim przyczyną braku wypłat jakichkolwiek zaliczek jest... brak wniosków. – W żadnym z projektów, które dostały dofinansowanie, nie było wniosków o wypłatę zaliczki. Często bowiem dotowane projekty były już w znacznym stopniu zrealizowane – twierdzi Robert Michalski, wicedyrektor w zachodniopomorskim urzędzie marszałkowskim. Pierwszego wniosku o zaliczkę spodziewa się w przyszłym tygodniu, mimo że są one dostępne już od marca. W Wielkopolsce i na Pomorzu dopiero w lipcu przyjęto szczegółowe zasady, według których z góry wypłacane będą dotacje.
Zdaniem Krzysztofa Hetmana, wiceministra rozwoju regionalnego, wypłata zaliczek powinna wkrótce ruszyć na dobre. – W lipcu wejdą w życie przepisy, które zwolnią samorządy z obowiązku przedstawiania zabezpieczenia pod wypłacaną zaliczkę. W przypadku firm próg, od którego wymagane jest dodatkowe, poza wekslowym, zabezpieczenie zaliczki, został zmieniony z 4 mln zł dotacji na 10 mln zł kwoty zaliczki – mówi Hetman.