Do produkowanych w brytyjskiej fabryce modeli Auris i Avensis silniki dostarcza polska fabryka w Jelczu-Laskowicach. – Na razie nie mamy żadnych informacji o ewentualnych cięciach w naszych fabrykach – mówi „Rz” Grzegorz Górski, rzecznik Toyota Manufacturing Poland.
W Jelczu pracuje ok. 1000 osób. Po zlikwidowaniu jesienią 2008 r. jednej zmiany, z programu dobrowolnych odejść skorzystało 109 osób.
Toyota zamknie też jedną fabrykę w USA, joint venture z General Motors w Kalifornii. Kilka lat jednym z dwóch prezesów był tam Romuald Rytwiński, b. szef Opla/GM w Polsce, dziś szef Opla w Hiszpanii.
W Japonii cięcia produkcji wyniosą 220 tys. aut rocznie. A niewykluczone, że globalnie koncern wyprodukuje o milion aut mniej od prognozowanych na ten rok 6,68 mln.
Cięcie produkcji nie jest równoznaczne ze zwolnieniami. Tak, jak to było w ubiegłym roku z pracownikami z Jelcza-Laskowic, którzy otrzymali oferty pracy w Wałbrzychu lub czeskim Kolinie, tak i w Japonii 1700 osób zostanie przeniesionych do innych zakładów.