Ekonomista z dyplomem Politechniki

Politechnika Poznańska, Politechnika Gdańska i Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie – to one wśród polskich uczelni technicznych oferują najlepsze studia ekonomiczne. Młodzi ludzie chcący się kształcić w tym kierunku mają dzisiaj wiele możliwości; mogą kierować się na uczelnie ekonomiczne albo wybrać dobre wydziały ekonomiczne na uniwersytetach czy politechnikach. Te ostatnie nie są wprawdzie powszechnie kojarzone z edukacją ekonomiczną, ale nierzadko oferują ją na wysokim poziomie, stawiając przede wszystkim na zarządzanie.

Potwierdziła to opublikowana w listopadzie ubiegłego roku trzecia edycja naszego Rankingu uczelni i wydziałów ekonomicznych, który „Rzeczpospolita" przygotowuje we współpracy z Ośrodkiem Przetwarzania Informacji – Państwowym Instytutem Badawczym. Podium rankingu wydziałów zdominowały uniwersytety; zwycięzcą został Wydział Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego, a wiceliderem Wydział Zarządzania Uniwersytetu Jagiellońskiego. Jednak tuż za podium, z różnicą zaledwie 0,18 pkt od zajmującej trzecie miejsce Akademii WSB, uplasował się Wydział Inżynierii Zarządzania Politechniki Poznańskiej. Uzyskał on drugi wynik w całym rankingu (za WNE UW), a najlepszy wśród uczelni technicznych wynik w kategorii jakość nauczania.

Szkoły prezesów

Co ciekawe, to politechniki dominują w pierwszej piątce w tej kategorii – zaraz za Wydziałem Inżynierii Zarządzania Politechniki Poznańskiej uplasowały się Wydział Zarządzania Politechniki Warszawskiej, Wydział Zarządzania AGH i Wydział Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej. Uczelnie techniczne dobrze wypadają też pod względem umiędzynarodowienia, czyli udziału cudzoziemców wśród studentów. Najwięcej punktów zdobył tu Wydział Zarządzania AGH – zajmujący w tej kategorii trzecie miejsce w ogólnym rankingu, a w pierwszej piątce są też WZiE Politechniki Gdańskiej i WIZ Politechniki Poznańskiej.

Dobrą jakość kształcenia na politechnikach potwierdza też nasz ranking szkół prezesów, czyli uczelni, które mają najwięcej absolwentów wśród szefów największych firm w Polsce. Najwięcej, bo prawie 40 proc., prezesów ma dyplom uczelni technicznej – najczęściej Politechniki Warszawskiej albo Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie. Wprawdzie kończyli tam różne kierunki, ale wielu ma dyplom z zarządzania.

W naszym zestawieniu, które bierze pod uwagę losy absolwentów z ostatnich roczników, najlepiej wśród uczelni technicznych wypadł Wydział Zarządzania Politechniki Częstochowskiej, zajmując w tej kategorii piąte miejsce wśród wszystkich wydziałów ekonomicznych.

Pierwszą dziesiątkę zamyka Wydział Zarządzania Politechniki Warszawskiej, a na dziewiątym plasował się WIZ Politechniki Poznańskiej. – 63 proc. naszych absolwentów rozpoczęło pracę jeszcze w trakcie trwania studiów. Już w pierwszym roku po ukończeniu studiów 17 proc. naszych absolwentów zajmuje stanowiska menedżerskie lub zakłada własną działalność gospodarczą, a 34 proc. staje się analitykiem, doradą lub samodzielnym specjalistą ze swobodą podejmowania decyzji – podkreśla Arkadiusz Kalemba, kierownik administracyjny Wydziału Inżynierii Zarządzania, który sam jest absolwentem Politechniki Poznańskiej.

Jak dodaje, start w karierze ułatwia absolwentom WIZ regularna współpraca wydziału z biznesem w ramach tzw. Rady Biznesu. Jej członkowie omawiają programy kształcenia, organizują staże dla studentów, współpracują z nimi w projektach badawczych i wdrożeniowych. Studenci studiów magisterskich II stopnia na kierunku Inżynieria Zarządzania o profilu Corporate Management/Zarządzanie Przedsiębiorstwem mogą też uzyskać podwójny dyplom Politechniki Poznańskiej i francuskiego Uniwersytetu Lille 1 – Science and Technology. Nic więc dziwnego, że WIZ nie ma problemów z brakiem kandydatów na studia – w ostatnim roku akademickim było ich średnio prawie siedmiokrotnie więcej niż miejsc.

Wiedza od praktyków

Skutków niżu demograficznego nie widać też na Wydziale Zarządzania i Ekonomii Politechniki Gdańskiej, który jest wiceliderem wśród uczelni technicznych, a w ogólnym rankingu zajął ósme miejsce. W rekrutacji na rok akademicki 2018/2019 o każde miejsce na Inżynierii danych konkurowało tam ok. 12 kandydatów, na Zarządzaniu inżynierskim – 15; na Analityce gospodarczej – 22, a na Ekonomii aż 33.

– Dla większości naszych kandydatów jesteśmy drogą do kariery menedżerskiej. W trakcie studiów próbujemy wszczepić im także ducha przedsiębiorczości, i to z pozytywnym skutkiem. Niektórzy rozpoczynają działalność jeszcze w trakcie studiów, wielu rozważa taką możliwość po ich ukończeniu – twierdzi dr hab. Julita Wasilczuk, profesor nadzwyczajny Politechniki Gdańskiej i dziekan Wydziału Zarządzania i Ekonomii PG, który jako jedyny w Polsce uzyskał akredytację AMBA dla studiów magisterskich, a obecnie przygotowuje się do dwóch kolejnych akredytacji.

– Kształcenie na naszym wydziale ma charakter akademicki, jednak mamy świadomość, że studenci oczekują także umiejętności praktycznych, dlatego też niektóre tematy są realizowane przez zapraszanych wykładowców z biznesu – zaznacza prof. Wasilczuk. Na połączenie wiedzy teoretycznej z praktyczną stawia też Wydział Zarządzania AGH zajmujący trzecie miejsce wśród uczelni technicznych i dziewiąte w ogólnym rankingu. Jego pracownicy współpracują z biznesem, a część zajęć prowadzą praktycy zarządzania. Studenci wydziału mogą też rozwijać kompetencje menedżerskie na specjalnych warsztatach. Jak zaznacza Natalia Bujak z biura prasowego AGH, średni czas szukania pracy przez absolwentów WZ to maksymalnie trzy miesiące, a ci po studiach magisterskich zajmują często stanowiska kierownicze w czołowych firmach.