– Trudno mówić o planowaniu rozwoju w Polsce, jeśli nadal nie wiemy, gdzie będą przebiegały autostrady – skarżył się prezes sieci handlowej Leroy Merlin Christoph Dubus.

W dużo lepszym nastroju był minister sportu Mirosław Drzewiecki. – Zdążymy z inwestycjami na Euro 2012 – przekonywał. – Nie gwarantujemy tylko pogody i formy reprezentacji Polski.

Ale inwestycje w czasach kryzysu pozostają niepewne. – Jest za wcześnie na ogłaszanie końca recesji. Nawet jeśli widać światełko w tunelu, nie warto się cieszyć – to może być pociąg – ostrzegał Michaił Deliagin, dyrektor ukraińskiego Instytutu Problemów Globalizacji.

W cieniu biznesu i polityki na ławkach przesiadują kuracjusze. Wypatrują znanych twarzy. – O, idzie Buzek. Jaki ładny, jaki wysoki – zachwycają się przechodnie.