Zarząd Heinekena zapowiada, że w tym roku wzrost wyniku netto ma być na poziomie dwucyfrowym, a nie nie jak wcześniej zapowiadał jednocyfrowym. Jest w stanie osiągnąć ten cel, mimo tego, że nadal spada popyt na piwo. W trzecim kwartale 2009 r. Heineken sprzedał o 4,7 proc. mniej piwa niż przed rokiem. Analitycy spodziewali się, że popyt na marki Heinekena miał zmniejszyć się w trzecim kwartale o 5, 4 proc. Przychody holenderskiego koncernu spadły o 3,9 proc., do 4,07 mld euro.
Zarząd wyjaśnia, że na sprzedaż piwa w Europie, Azji i Amerykach nadal wpływ mają skutki kryzysu ekonomicznego. Konsumenci kupują coraz więcej tańszych piw sprzedawanych pod markami własnymi, których Heineken nie ma w swojej ofercie.
Poprawę całorocznego zysku Heineken zawdzięczać będzie m.in. redukcji kosztów. Zamknął już browary we Francji i Hiszpanii i zapowiada, że zlikwiduje kolejne cztery.