Notowania informatycznej firmy wahały się silnie w ciągu dnia. Kurs zamknięcia ustalił się na zaledwie 2,9 zł. Przeszło tydzień od posiedzenia sądu, który zajmował się wnioskami o upadłość Techmeksu, inwestorzy wciąż czekali na wyrok w tej sprawie.

Trzej wierzyciele firmy chcieli jej upadłości likwidacyjnej. Zarząd postulował o upadłość z możliwością zawarcia układu. Werdykt nie zapadł wcześniej bo sądowi zabrało czasu (musiał przesłuchać wielu świadków). Sąd poinformował jedynie, że podejmie decyzję na posiedzeniu niejawnym co w praktyce oznaczało kilkudniową zwłokę.

- 18 listopada, czy w dniu poprzedzającym rozprawę akcje Techmeksu osiągnęły historyczne dno na poziomie 2,32 zł. Od tego czasu jednak systematycznie firma zyskiwały na wartości. Dzisiaj kosztowały nawet przejściowo 4,39 zł co, w porównaniu z minimum sprzed kilku dni, oznacza prawie dwukrotny wzrost.

Dzisiejsza sesja wyróżniała się dodatkowo bardzo dużą amplitudą notowań. Papiery kosztowały już przejściowo 4,39 zł (w piątek były wyceniane na 3,81 zł) jak i 3,45 zł. Kurs był parokrotnie równoważony zarówno z powodu zbyt gwałtownego ruchu w górę, jak i w dół.