Komisarz ds. transportu Antonio Tajani przedstawił w Brukseli strategię prowadzącą do produkowania ekologicznych i sprawnych energetycznie pojazdów o napędzie tradycyjnym spalinowym z małą emisją spalin, hybrydowych, elektrycznych i napędzanych wodorem. — Musimy zorientować się, jaki rodzaj pojazdów przeważy w przyszłości. Sądzę, że będą to pojazdy elektryczne, ale musimy pozwolić obywatelom i rynkowi, aby zadecydowały — stwierdził na konferencji prasowej.
Komisja zapowiedziała opublikowanie w tym roku nowych dyrektyw o bezpieczeństwie i systemie ładowania baterii, aby mogły wejść w życie od 2011 r. W tym właśnie roku Renault planuje podjęcie produkcji pełnej gamy samochodów elektrycznych. — Bez standaryzacji pracy byłoby trudne rozwijanie rynku pojazdów elektrycznych — uznał komisarz Tajani.
Normy bezpieczeństwa w razie kolizji oraz potencjalne zagrożenia wynikające z bezgłośnego funkcjonowania pojazdów elektrycznych zostaną poddane ocenie w 2012 r. i ewentualnie zmienione. Komisja zaproponuje w tym roku przepisy dotyczące wymogów wobec pojazdów dwu- trzy- i czterokołowych i ustali normy emisji spalin dla motorowerów, skuterów, motocykli, dostawczych trójkołowców i quadów.
Inne inicjatywy w ramach proponowania zielonych technologii dotyczą norm sprawności silników (zużycia paliwa) ciężarówek i klimatyzacji.
Włoch podkreślił, że Komisja jest organem neutralnym jeśli chodzi o technologię. Przyznał, że niektóre kraje (Wielka Brytania, Czechy) zwróciły się, by nie pomijać także alternatywnych ekologicznych technologii. Bruksela będzie ponadto zwalczać dezinformowanie społeczeństwa przez producentów pojazdów odpowiednimi regułami, które pozwolą unikać mylących informacji w reklamach.