[link=http://kariera.pl]Zarobki[/link] zarządu Tauronu (zapisy na akcje spółki ruszą 9 czerwca) są zbliżone do kwot, które wypłacane są prezesom Polskiej Grupy Energetycznej – wynika z raportów finansowych obu spółek. Również w mniejszej od nich Enei płace prezesów utrzymują się na zbliżonym poziomie.
Co roku każda z tych państwowych firm energetycznych musi przeznaczyć na utrzymanie zarządu ponad 1 mln zł. W Tauronie menedżerom wypłacono w sumie brutto 1,2 mln zł podstawowych pensji. W PGE i Enei było to – odpowiednio – 1,1 (a po powiększeniu o dodatkowe świadczenia 1,9) oraz 1,5 mln zł. Wszyscy członkowie zarządu Tauronu, włącznie z prezesem Dariuszem Luberą, zarobili w 2009 r. po tyle samo: 237 tys. zł.
[wyimek][srodtytul]1,2 mln zł[/srodtytul] podstawowych pensji wypłacono w 2009 r. zarządowi Tauronu[/wyimek]
Jak napisano w prospekcie emisyjnym, zarząd może liczyć na dodatkowe świadczenia o wartości do 35 tys. zł na osobę. Do tego każdy z członków zarządu mógł w 2009 r. doliczyć wynagrodzenie za zasiadanie w radach nadzorczych spółek zależnych grupy. Standardową stawką za jedno takie stanowisko było 38 tys. zł za rok. Po tyle samo Tauron płacił członkom swojej rady nadzorczej.
Indywidualni inwestorzy będą mogli się zapisywać na akcje Tauron Polska Energia po 70 groszy. Taką cenę maksymalną za walor ogłosił w środę minister skarbu Aleksander Grad. Sprzedaż wszystkich oferowanych przez Skarb Państwa akcji po tej właśnie cenie (52 proc. kapitału Tauronu) oznacza uzyskanie wpływów z prywatyzacji o 5,17 mld zł. Wartość rynkowa spółki może więc wynieść 10 mld zł.