Na pierwszej sesji w tym tygodniu notowania walorów Tauronu rozpoczęły się od kurs 5,13 zł. To dokładnie taka sama cena, po jakiej handlowano na zamknięciu piątkowej sesji i po jakiej resort skarbu sprzedawał papiery spółki w publicznej ofercie (zbył wówczas akcje, stanowiące około 52 proc. kapitału firmy).
Dziś kurs walorów Tauronu już po kilkudziesięciu minutach od otwarcia osiągnął poziom 5,16-5,17 zł, co oznaczało wzrost o 0,6-0,8 proc. Co jednak ważniejsze, zwyżce cen towarzyszyły wysokie obroty. Jeszcze przed południem ich wolumen przekroczył 10 mln sztuk, a wartość - 100 mln zł.
Wzmożony popyt może być efektem kilku czynników. Po pierwsze na warszawskiej giełdzie panują dziś stosunkowo dobre nastroje, czego objawem jest lekki wzrost wszystkich głównych indeksów.
Po drugie papiery Tauronu prawdopodobnie kupują zagraniczne fundusze. Robią to w oczekiwaniu na szybkie wejście spółki do międzynarodowych indeksów. Już pojutrze akcje Tauronu wejdą w skład MSCI Poland Standard Index – wynika z komunikatu opracowującej ten i inne giełdowe indeksy firmy MSCI Barra.
Za wzmożony popyt po części zapewne odpowiada również KGHM. Przypomnijmy, że 2 lipca spółka poinformowała o nabyciu akcji Tauronu na giełdzie i osiągnięciu 5,15-proc. udziału w kapitale energetycznej grupy. Z kolei w ofercie KGHM chciał objąć papiery dające mu ponad 11-proc. udział. Kupił jednak tylko 4,9 proc. akcji.