Pomysł poparł m.in. Jan Krzysztof Bielecki, szef Rady Gospodarczej przy Premierze.
Oznacza to, że na rynku pojawią się konkurencyjne fundusze mogące korzystać z płaconych przez nas składek na zdrowie i kupować za nie świadczenia dla klientów. Ale zanim każdy z nas z ów konkurencji skorzysta minie jeszcze trochę czasu.
- Na początek, w 2012 r., przeprowadzimy pilotażowe badanie jak działa ten system. Będzie ono w dwóch województwach – mówi nam Ewa Kopacz. Na podstawie tego wypracowany zostanie system dla całego państwa, który działać zacznie od 2014 r. W państwach gdzie wprowadzono różnorodność płatników, np. w Czechach, fundusze zdrowia prowadzą instytucje finansowe takie jak ubezpieczyciele a czasem też pracodawcy.