Francuski DCNS chce udziałów w Stoczni Marynarki

Francuski koncern stoczniowy DCNS proponuje Stoczni Marynarki Wojennej w Gdyni wspólną budowę okrętów podwodnych a nawet objęcie udziałów w spółce

Publikacja: 01.03.2011 15:26

Francuski DCNS chce udziałów w Stoczni Marynarki

Foto: Wikipedia

Grupa Direction des Constructions Navales Servises z Cherbourga budująca lotniskowce, okręty podwodne, najnowsze europejskie fregaty FREMM i uderzeniowe desantowce Mistral (zakontraktowane niedawno przez Rosję), zapowiada, że polskie zamówienie na klasyczny okręt typu Skorpene, mogłoby przesądzić o wejściu kapitałowym do gdyńskiej stoczni i przyszłej współpracy. — Myślimy o długofalowym zaangażowaniu DCNS we współpracę z SMW i otwieraniu się na nowe rynki — przekonywał we wtorek,  po podpisaniu porozumienia Bernard Planchais dyrektor zarządzający DCNS. Francuska grupa stoczniowa to branżowa potęga: zatrudnia ponad 12 tys pracowników a jej roczne przychody przekraczają 2,4 mld euro ( 2009 r).

Zamówienie na okręt podwodny o klasycznym napędzie to nie jedyny warunek poważnego zaangażowania się francuskiego koncernu w odbudowę gdyńskiej stoczni. Wcześniej zadłużona, państwowa spółka, zatrudniająca wciąż ponad tysiąc pracowników —  która zmaga się z wierzycielami w ramach procesu upadłości układowej, powinna stanąć na nogi, odzyskać równowagę finansową i  reputację.

— Francuzi dysponują najnowszymi technologiami i mogliby otworzyć polskiej stoczni dostęp do zamówień na globalnym rynku — uważa Janusz Walczak ekspert w dziedzinie morskiego bezpieczeństwa.

Roman Kraiński prezes gdyńskiej stoczni, która wznawia właśnie budowę wartej ok.1,3 mld zł najnowszej korwety gawron, naprawia kolejne okręty i ma w kraju wyłączność na remonty okrętowych systemów walki, nie ukrywa, że francuski impuls pomógłby wydobyć firmę z tarapatów. — DCNS gotowy jest uruchomić w Gdyni produkcję okrętów podwodnych typu Skorpene najpierw z modułów dostarczanych z Francji i zapewnić technologie ich serwisowania i modernizacji na kilka następnych dekad. — Jesteśmy bardzo zaawansowani w planowaniu polonizacji technologii, które do tej pory było dla nas niedostępne — mówi Kraiński.

Od kilku miesięcy eksperci DCNS  badali w SMW techniczne warunki przeniesienia do Polski niektórych procesów montażu korpusu i wyposażenia. Polscy inżynierowie też analizowali w we francuskich stoczniach możliwości kooperacji.

Na początku roku Ministerstwo Obrony Narodowej potwierdziło, że ma w strategicznych planach do 2018 r. pozyskanie jednego nowoczesnego okrętu, który uzupełniłby starzejącą się podwodną flotę. Cena jednostki o klasycznym napędzie typu Skorpene to wydatek rzędu 400 mln dolarów.

Grupa Direction des Constructions Navales Servises z Cherbourga budująca lotniskowce, okręty podwodne, najnowsze europejskie fregaty FREMM i uderzeniowe desantowce Mistral (zakontraktowane niedawno przez Rosję), zapowiada, że polskie zamówienie na klasyczny okręt typu Skorpene, mogłoby przesądzić o wejściu kapitałowym do gdyńskiej stoczni i przyszłej współpracy. — Myślimy o długofalowym zaangażowaniu DCNS we współpracę z SMW i otwieraniu się na nowe rynki — przekonywał we wtorek,  po podpisaniu porozumienia Bernard Planchais dyrektor zarządzający DCNS. Francuska grupa stoczniowa to branżowa potęga: zatrudnia ponad 12 tys pracowników a jej roczne przychody przekraczają 2,4 mld euro ( 2009 r).

Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Stare telefony działają cuda! Dołącz do akcji T-Mobile i Szlachetnej Paczki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Polski rynek akcji – optymistyczne prognozy na 2025 rok
Biznes
Eksport polskiego uzbrojenia ma być prostszy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Jak skutecznie chronić rynek Unii Europejskiej