To już IV edycja programu, którego celem jest inicjowanie kontaktów mikro i małych firm z jednostkami naukowymi. O środki mogą ubiegać się mikro i mali przedsiębiorcy, którzy w roku złożenia wniosku oraz w ciągu trzech lat kalendarzowych go poprzedzających nie korzystali z usług jednostki naukowej w zakresie wdrożenia lub rozwoju produktu czy też technologii. Przedsiębiorca może pozyskać maksymalnie 15 000 zł. To pieniądze wyłącznie na zakup usługi dotyczącej wdrożenia lub rozwoju produktu lub technologii. Wykonawcą usługi może być wyłącznie jednostka naukowa prowadząca w sposób ciągły badania naukowe lub prace rozwojowe.

W ubiegłorocznej edycji programu do PARP wpłynęła rekordowa liczba wniosków (813) o wartości 12,1 mln zł. Podpisano 600 umów i rozliczono 578 projektów na kwotę 8,6 mln zł. - Zeszłoroczna ocena „Bonu na innowacje" pokazuje, że spełnia on swój główny cel, jakim jest zacieśnianie kontaktów przedsiębiorców z jednostkami naukowymi. Zdecydowana większość badanych firm poleca udział w programie innemu przedsiębiorcy. Program cieszy się pozytywną opinią również wśród wykonawców usługi dla firm czyli jednostek naukowych – mówi Bożena Lublińska-Kasprzak, prezes PARP. Dodaje, że w zeszłorocznej edycji, podobnie jak w 2009 r., usługi dla firm wykonało 90 jednostek naukowych. - Wnioskodawcy zgłaszali ciekawe projekty, takie jak np. opracowanie nowej technologii wytwarzania innowacyjnego lakieru ogniochronnego do drewna czy opracowanie testu przesiewowego pozwalającego na szybką selekcję związków o potencjalnym zastosowaniu w terapii hipercholesterolemii – wskazuje Lublińska-Kasprzak.