Wyraźnie otarte i osmalone dymem są dwa silniki, które przyjęły na siebie ciężar maszyny podczas lądowania. Podobnie, ale w znacznie mniejszym stopniu zniszczona jest część „podbrzusza" tuż przy ogonie. Na razie samolot boeing nie może jeszcze być naprawiany, bo trwają prace Komisji Badania Wypadków Lotniczych.
Nie wiadomo też w jakim stopniu zostały uszkodzone silniki GE, którymi napędzany był boeing. Wiadomo, że poważnie ucierpiała ich obudowa,która najprawdopodobniej jest do wymiany. Ale o uszkodzeniu samych silników na razie nic nie wiadomo . Jak powiedział „Rz" Paweł Gronkiewicz, szef joint venture Lotu i GE, jednego z największych producentów silników lotniczych na świecie, z naprawą napędu boeinga nie będzie problemu, a jej koszt wyniesie zapewne 1,5 - 2 mln dolarów za sztukę. Nowy silnik do Boeinga 767 kosztuje ok 5,5 mln dol. — mamy takie silniki — powiedział Gronkiewicz, więc nie będzie problemu z ich zamontowaniem, a zniszczone naprawimy — mówił. Jego zdaniem nie jest wykluczone, że doszło do uszkodzenia ich wnętrza, bo piana, jaką został wysłany pas na którym lądował awaryjnie ‚„Poznań" mogła przedostać się do silników. Do oględzin maszyny i zbadanie dlaczego doszło do usterek, które mogły się okazać tragiczne w skutkach przyjadą natomiast eksperci Boeinga. Cała procedura potrwa przynajmniej miesiąc.
Jak poinformował prezes Lotu, Marcin Piróg kończą się właśnie negocjacje w sprawie wypożyczenia maszyny tego typu od innego przewoźnika, tak aby jak najmniej ucierpiała siatka połączeń i regularność lotów. Najprawdopodobniej — jak się dowiedziała nieoficjalnie „Rz" będzie to Boeing 767 z ukraińskich linii Aerosvit, który z lotowską załogą na pokładzie poleci w najbliższą sobotę do Hanoi. Ukraiński samolot pozostanie we flocie Lotu przynajmniej do połowy stycznia 2012.
Uszkodzona maszyna jest najmłodszym B767 we flocie Lotu- ma 12 lat. Średnia wieku największych samolotów Boeingów 767 wynosi 18 lat. Średnia Embraerów 170/175/190, stanowiących podstawową flotę LOT-u na połączeniach europejskich i na Bliski Wschód, to 4,5 roku. Średnia wieku całej floty PLL LOT S. A. (bez ATR-ów należących do spółki Eurolot) wynosi 8,5 roku, co nie odbiega od średniej tradycyjnych przewoźników na świecie.
Jak podał Lot obsługa techniczna samolotów, to 15 proc. kosztów operacyjnych (bez paliwa) przewoźnika stanowią obecnie 15 proc. ogólnych kosztów operacyjnych i od lat utrzymują się na tym poziomie. W 2010 było to 368 milionów złotych, a w tym ma być to 341 mln.