Od maja tego roku Ericsson zwiększył udział w rynku infrastruktury mobilnej z 32 proc. do 36 proc. – ogłosili przedstawiciele firmy podczas konferencji Capital Market Day w Sztokholmie. Firma chwali się, że zdystansowała konkurencję, a najsilniejsi z rywali - Nokia Siemens czy Huawei - są od niej dwukrotnie mniejsi.
- Najważniejszymi kierunkami rozwoju Ericssona są dziś szybki wzrost rynku smartfonów i rozbudowa sieci szerokopasmowych – powiedział prezes firmy Hans Vestberg.
Sami użytkownicy smartfonów mają w tym roku potroić swój udział w globalnym ruchu sieciowym, a do 2016 roku ilość danych przesyłanych przez te urządzenia ma wzrosnąć pięciokrotnie – pokazują najnowsze dane opublikowane przez Ericssona w raporcie Traffic and Market Data. Prognozy na najbliższych pięć lat mówią też o aż 10 – krotnym zwiększeniu ruchu w całej sieci mobilnej, który co roku rośnie średnio o 60 proc. Ten sam raport pokazuje, że zasięg LTE, superszybkiej telefonii komórkowej 4G, w ciągu najbliższych pięciu lat urośnie z 2 proc. do 35 proc. Ericsson, największy na świecie dostawca infrastruktury LTE, ma w tej chwili ma 43 – proc. udział w tych szerokopasmowych sieciach zainstalowanych w 100 największych aglomeracjach miejskich na świecie.
Ericsson, który w ubiegłym miesiącu ogłosił zamiar przekazania swoich udziałów w spółce Sony Ericsson japońskiemu partnerowi, chce też włączyć się w globalną rozgrywkę patentową, jaka ma miejsce na rynku mobilnym.
- Nie ma urządzenia działającego w technologii komórkowej, które nie korzystałoby z patentów Ericssona – twierdzi Vestberg. - Po wyjściu z joint venture z Sony zamierzamy położyć duży nacisk na czerpanie korzyści z naszego portfolio patentowego, które liczy 27 tys. pozycji. W ciągu ostatniego roku zarobiliśmy na naszej własności intelektualnej ponad 500 mln euro.