To o ok. 16 proc. więcej niż rok wcześniej. Większą popularnością cieszą się także Indywidualne Konta Emerytalne. Lada moment na rynku pojawią się jednak pierwsze Pracownicze Plany Kapitałowe. Czy zmienią nastawienie do IKE i IKZE?
- Dane KNF są optymistyczne, jeśli chodzi o tendencję wzrostową, wciąż jednak mówimy o bardzo niewielkiej liczbie Polaków, którzy decydują się na produkty trzeciofilarowe – mówi Grzegorz Chłopek, Prezes Zarządu Nationale-Nederlanden PTE S.A.
- Liczba 230 tys. osób, które wpłaciły środki na IKZE i 336 tys. osób, które dokonały takiej wpłaty na swoje IKE, to wciąż kropla w morzu potrzeb 38-milionowego kraju, w którym już obecnie ponad 8 mln osób jest na emeryturze - dodaje.
Tymczasem IKZE i IKE to rozwiązania, które poza gromadzeniem kapitału, dają również możliwość skorzystania z ulg podatkowych. Każdy samodzielnie może wybrać czy chce regularnie przelewać pieniądze, czy woli jednorazową wpłatę do określonego limitu. W 2018 r. limit wpłat na IKZE wynosił 5 331,60 zł, a w przypadku IKE było to 13 329 zł. W przypadku IKZE, na ulgę nie trzeba czekać do emerytury. Wpłacone w danym roku kalendarzowym kwoty można odpisać od podstawy opodatkowania w zeznaniu rocznym PIT. W 2018 r. można było z tego tytułu uzyskać zwrot podatku w wysokości nawet do 1 706 zł (osoby rozliczające się według 32 proc. podatku), do 1 013 zł (dla osób rozliczających się według podatku liniowego) lub do 959 zł (dla osób rozliczających się według 18 proc. podatku). Po ukończeniu 65. roku życia, kiedy oszczędności będą wypłacane, pobrany zostanie zryczałtowany podatek w wysokości 10 proc. dokonywanej wypłaty. Oszczędności gromadzone w ramach IKE są całkowicie zwolnione z podatku od zysków kapitałowych. Trzeba jednak spełnić kilka warunków, m.in. osiągnąć wiek uprawniający do wypłaty pieniędzy (60 lat), dokonywać wpłat przez pięć dowolnych lat kalendarzowych lub wpłacić ponad połowę środków nie później niż na pięć lat przed ich wypłatą.
Wpłaty związane z IKE i IKZE powoli, ale systematycznie rosną. Według KNF aktywa IKZE na koniec 2018 r. sięgnęły 2,3 mld zł, podczas gdy rok wcześniej było to 1,7 mld zł. W przypadku IKE było to 8,7 mld zł, czyli o 0,7 mld zł więcej niż na koniec 2017 r. - Wyraźnie szybciej rozwija się najmłodszy produkt, czyli IKZE, głównie ze względu na wyraźnie lepsze odliczenia podatkowe. Tą tendencję obserwujemy również w dobrowolnym funduszu emerytalnym Nationale-Nederlanden. Obecnie mamy około 10 tysięcy aktywnych kont, gdzie 70 proc. to konta IKZE – mówi Grzegorz Chłopek.