Reklama

Z PPK łatwiej będzie się wypisać?

Wygląda na to, że rezygnacja z uczestnictwa w programie Pracowniczych Planów Kapitałowych nie będzie skomplikowana. Ministerstwo Finansów przygotowało nowy, prosty wzór deklaracji w tej sprawie.

Publikacja: 12.04.2019 20:05

Z PPK łatwiej będzie się wypisać?

Foto: Adobe Stock

Na stronach Rządowego Centrum Legislacji można znaleźć projekt rozporządzenia ministra finansów w sprawie deklaracji rezygnacji z wpłat do pracowniczego planu kapitałowego. To już trzecia wersja tego dokumentu. Najbardziej korzystna z punktu widzenia pracowników, którzy w PPK nie będą chcieli uczestniczyć.

Zgodnie z ustawą o Pracowniczych Planach Kapitałowych, po ich uruchomieniu w poszczególnych firmach, automatycznie zostaną do nich zapisani wszyscy pracownicy. Każdy będzie mógł jednak zrezygnować z udziału w PPK. Jeśli tak zrobi, składki do PPK z jego pensji nie będą pobierane. Po 4 latach pracownicy, którzy nie uczestniczą w PPK znów zostaną do niech zapisani. I znów będą mogli zrezygnować.

Część komentatorów odbierała automatyczny zapis do programu jako próbę przymuszenia pracowników do oszczędzania w PPK. - Korzystamy z rekomendacji noblisty Richarda Thalera, ekonomisty, który mówi, że budując takie programy oszczędnościowe, emerytalne, warto dać silniejszy bodziec do tego, by ludzie podejmowali decyzję pozytywną. Wielka Brytania wdrożyła w ostatnich latach, z dobrym skutkiem, bardzo podobny program i oparła go właśnie na automatycznym zapisie. W programie uczestniczy w tej chwili 80 proc. pracujących Brytyjczyków. Korzystamy więc z czegoś co już się sprawdziło – tłumaczył jednak w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej" Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju.

Dodał, że każdy może z programu wystąpić. - Nie ma barier wyjścia. Można wypłacić pieniądze i wycofać się. Oczywiście potrącana jest wtedy dopłata, którą na konto oszczędzającego wpłacił budżet państwa. Ponadto od wpłaty pracodawcy odprowadzane są składki w wysokości 30 proc. Są zapisywane jako składa emerytalna pracownika w ZUS-ie, bo na etapie wpłat te pieniądze są nieoskładkowane. Ale z tego co sami wpłacamy wszystko możemy z powrotem otrzymać – tłumaczył szef PFR.

Poprzedni projekt wzoru deklaracji rezygnacji z udziału w PPK wzbudził jednak sporo kontrowersji. Był skomplikowany, a raczej uciążliwy do wypełnienia, wymagał bowiem od pracownika aż... siedmiu podpisów. Odbierano to jako próbę utrudnienia wystąpienia z PPK.

Reklama
Reklama

Zapewne pod wpływem tej krytyki Ministerstwo Finansów przygotowało nowy wzór deklaracji rezygnacji z udziału w programie. Jest bardzo prosty. Wystarczy w nim podać imię, nazwisko, PESEL lub datę urodzenia, serię i numer dowodu osobistego lub paszportu oraz nazwę pracodawcy (firmy). Dalej jest oświadczenie w którym pracownik informuje, że wie, iż wypełniając deklarację rezygnuje z dopłat do oszczędności w PPK z budżetu państwa i od pracodawcy. Wystarczy jeden podpis i rezygnacja z programu staje się faktem. Na razie projekt rozporządzenia trafił do konsultacji społecznych.

Tymczasem rząd liczy, że do PPK przystąpi 8,5 mln spośród 11 mln pracowników. - Uważam, że każdy poziom uczestnictwa w tym programie powyżej 50 proc. pracowników, będzie sukcesem – powiedział nam jednak Paweł Borys.

Biznes
Producenci napojów uciekają z systemu kaucyjnego
Biznes
Donald Trump traci cierpliwość. Nowe sankcje na Rosję na horyzoncie
Biznes
Gwarancje dla Ukrainy, AI ACT hamuje rozwój, zwrot Brukseli ws. aut spalinowych
Biznes
Polskie firmy chcą zamrożenia AI Act
Biznes
Nowe technologie nieodłączną częścią biznesu
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama