Reklama

Rynek słodyczy wyhamował

Beneficjentami sytuacji, w której rynek rośnie, ale przede wszystkim z powodu wzrostu cen, są producenci marek własnych

Publikacja: 11.06.2012 04:51

Z powodu wzrostu cen zwiększa się wartość rynku

Z powodu wzrostu cen zwiększa się wartość rynku

Foto: Rzeczpospolita

O 6,4 proc. do prawie 5 mld zł wzrósł w ciągu 12 miesięcy kończących się w marcu 2012 r. rynek słodyczy czekoladowych – wynika z danych Nielsena. Jednak ilościowy wzrost wyniósł zaledwie 3,9 proc. Jeszcze gorzej wypada segment cukierków. W ujęciu wartościowym skurczył się o 1,7 proc. do 1,04 mld zł. Wolumen sprzedaży poszedł w dół aż o 4,8 proc.

– Wyraźnie widać wyhamowanie dynamiki wzrostu sprzedaży na rynku słodyczy. Oczekiwania branży były mocno przeszacowane w stosunku do realiów. Skłonność konsumentów do zakupów spadła w całym sektorze spożywczym – komentuje Marek Malinowski, prezes Mieszka.

Jego zdaniem, przy wzroście cen produktów 6-proc. dynamikę rozwoju rynku należy uznać za porażkę. – Ponadto odczuwalny jest wzrost kategorii tańszych słodyczy, szczególnie w kanałach sprzedaży, które uważane są za dyskontowe. Perspektywy rynku w ujęciu długookresowym są pozytywne, jednak najbliższe kwartały mogą pokazać realną dynamikę rynku słodyczy na poziomie bliskim zera – uważa szef Mieszka.

Z optymizmem patrzy natomiast w przyszłość Bernard Węgierek, prezes firmy Otmuchów, zajmującej się m.in. produkcją słodyczy pod markami sieci handlowych. – Nasza sprzedaż mocno rośnie. To właśnie marki własne są beneficjentami trwającego kryzysu. Klienci odwracają się od droższych produktów i coraz częściej robią zakupy w dyskontach – twierdzi Węgierek.

W 2011 r. producenci słodyczy zmagali się z drastycznymi podwyżkami cen surowców. Specjaliści Trigona szacują, że – w porównaniu z poprzednim rokiem – średnioroczne ceny kakao spadną w tym roku o 24 proc., a cukru o 6 proc. Jednak przedstawiciele branży cukierniczej twierdzą, że nie ma fundamentalnych przesłanek do mocnej obniżki cen surowców.

Reklama
Reklama

Rynek słodyczy czekoladowych dzieli się na kilka segmentów. Największą wartość mają: batony i wafle (34,4 proc.), praliny (28,5 proc.) oraz czekolady (27 proc.). Ten ostatni segment urósł ilościowo o 1,3 proc., a wartościowo o 4,3 proc.

O 6,4 proc. do prawie 5 mld zł wzrósł w ciągu 12 miesięcy kończących się w marcu 2012 r. rynek słodyczy czekoladowych – wynika z danych Nielsena. Jednak ilościowy wzrost wyniósł zaledwie 3,9 proc. Jeszcze gorzej wypada segment cukierków. W ujęciu wartościowym skurczył się o 1,7 proc. do 1,04 mld zł. Wolumen sprzedaży poszedł w dół aż o 4,8 proc.

– Wyraźnie widać wyhamowanie dynamiki wzrostu sprzedaży na rynku słodyczy. Oczekiwania branży były mocno przeszacowane w stosunku do realiów. Skłonność konsumentów do zakupów spadła w całym sektorze spożywczym – komentuje Marek Malinowski, prezes Mieszka.

Reklama
Biznes
Start-upy szukają talentów i finansowania. Branża spodziewa się odbicia
Biznes
Nieoficjalnie: Rząd Donalda Trumpa rozmawia o przejęciu udziałów w Intelu
Biznes
Anita Sowińska: Żadna apteka nie będzie zbierała pustych butelek
Biznes
Trump i Putin – Zachód ustala strategię, ustawa o plastiku, Włochy kontra Chiny
Biznes
37% emisji CO2 mniej: Coca-Cola HBC Polska i Kraje Bałtyckie prezentuje najnowsze wyniki ESG
Reklama
Reklama