Program „Moja szansa" rozpoczął się na początku lipca. Pracownicy mogli zgłaszać chęć udziału w projekcie, w których w przygotowanej prezentacji mieli zaproponować zmiany w funkcjonowaniu firmy. – Zgłosiło się 135 osób. Każda prezentacja trwała 15 minut, tyle samo czasu przypadało na zadawanie pytań. Dlatego zarząd poświęcił na ten projekt bardzo dużo czasu, ale liczymy na duże efekty – mówiła Bogusława Matuszewska, wiceprezes PGE.
Panel „Szansa dla każdego – czyli jak skorzystać z wiedzy obecnej w organizacji do realizacji celów strategicznych" poświęcony był prezentacji tego projektu.
– Wiele osób zgłosiło pomysły spoza obszarów, w których pracowali. Zgłoszenia nadeszły z centrali i spółek grupy – mówiła Aneta Chybicka, dyrektor merytoryczny Instytut Miasta, autor metodologii oceny prezentacji.
– Jestem zaskoczony, to zupełne zaprzeczenie zasad obowiązujących w korporacji, skoro pracownicy przesyłają pomysły zmian niedotyczące ich zakresu obowiązków – mówił Jan Krzysztof Bielecki, szef Rady Gospodarczej przy Premierze RP.
– Przyjmujemy uwagi i wskazówki, ale staramy się zbudować prawdziwą korporację. Obecnie grupa jest tworem sztucznie wykreowanym, składającym się z wielu elementów. W ramach tego programu szukamy osób, które będą mogły nam w tym pomóc – mówił Krzysztof Kilian, prezes PGE.