Jednym z poważniejszych problemów w kopalniach jest efektywny czas pracy ludzi zatrudnionych na ścianie wydobywczej. Często pokonują oni pieszo nawet kilka kilometrów nim dotrą do swojego miejsca pracy. Próbą rozwiązania tego problemu jest przystosowanie istniejących przenośników do jazdy ludzi. Normalnie nie jest to dopuszczalne, z uwagi na ryzyko przy wsiadaniu i zsiadaniu. Górnicy często jednak łamią te zasady i dochodzi do wypadków. Dlatego od jakiegoś czasu trwają już przygotowania do przystosowania taśm do bezpiecznego transportu górników.
- Obecnie trzy przenośniki przygotowane do transportu pracowników działają w kopalni Murcki-Staszic, ich łączna długość to 4 tys. metrów. Jeden o długości 380 metrów działa w kopalni Wujek – wylicza Wojciech Jaros, rzecznik KHW. W kopalniach holdingu prowadzone są stopniowo przebudowy kolejnych przenośników tak, by w przyszłym roku do transportu ludzi przystosować taśmy w zakładach Mysłowice-Wesoła (1000 m), kolejne w Murckach-Staszicu (łączna długość wyniesie 7 tys. m) i następne na Wujku (1500 m). Prędkość jazdy na przenośnikach przystosowanych do pracy ludzi wynosi 2,5 m na sekundę.