Eksploatację 50 przekazanych przez producenta użytkownikom maszyn boeing 787, w tym dwóch dreamlinerów polskiego przewoźnika, wstrzymano w połowie stycznia.

"Dzisiaj mamy oszacowane to, że spółka nie może operować tymi samolotami uziemionymi, koszty z tego tytułu są na poziomie 8 mln zł" - powiedział Baniak podczas posiedzenia komisji.

Z informacji przekazanych w środę przez resort skarbu wynika, że bez kosztów reklamacji pasażerskich oraz utraconych korzyści strata za jeden dzień przestoju dwóch boeingów 787 to około 50 tys. dolarów.

"Zarówno władze polskie, jak i sama spółka są w ciągłym kontakcie z Boeingiem na temat zabezpieczenia finansowego i operacyjnego w PLL LOT" - zaznaczył Baniak.