Także jego szef Franco Bernabe szuka sposobów zmiany obecnej struktury udziałów. Te informacje wywołały wczoraj skok notowań TI w Mediolanie o ponad 7 proc.
Wymieniona trójka nie wyraziła oficjalnie chęci kupna tych udziałów. AT&T odmówił komentarza, a pozostali dwaj gracze unikali kontaktów z mediami. Rada nadzorcza TI zbiera się 19 września i jej szef chce znaleźć nowych inwestorów przed tym terminem.
Udziałowcy udaremnili dotąd dwa plany F. Bernabe przedstawione radzie. Pierwszym było kupno przez Sawirisa udziału za 3 mld euro podwyższenia kapitału, drugim fuzja z włoską filią Hutchison Whampoa. Po szoku transakcji Verizona z Vodafone za 130 mld dol. włoski operator, mimo niskiej rentowności i dużego długu, stał się łatwym łupem.
TI należy w 22,4 proc. do Telco, kontrolowanego przez Mediobanca, Intesa Sanpaolo, Generali i Telefonikę. Mediobanca mówi otwarcie, że chce zbyć swoją część. „Prawdopodobne wyjście do 28 września z Telco Mediobanca i Generali zwiększyło spekulację akcjami operatora. Przyspieszenie konsolidacji w sektorze i problemy TI sprzyjają nadzwyczajnym działaniom" – stwierdziła firma maklerska ICBPI.