Łączna sprzedaż w Stanach wzrosła o 10,6 proc. do 1,2 mln samochodów osobowych i furgonetek (trucków) dając w skali roku rynek 15,23 mln sztuk, nieco mniej wobec 15,28 mln z września.
Mimo problemów z zatwierdzeniem budżetu kraju cielak trójka z Detroit osiągnęła dwucyfrowa dynamikę. General Motors zwiększyli sprzedaż o 16 proc. do 226 402, Ford o 14 proc. do 191 267, a Chrysler o 11 proc. do 140 083 osiągając najlepszy wynik tego miesiąca od 2007 r.
- Październik roku temu był kiepski z powodu huraganu Sandy, który szalał w ostatnim tygodniu, gdy zwykle sprzedaje się ponad jedną trzecią wszystkich pojazdów tego miesiąca - wyjaśnił dyrektor firmy doradczej AlixPartners, Mark Wakefield.
- Dwucyfrowej poprawy obecnie nie należy więc uważać za nową tendencję, ale raczej za nieprzejmowanie się problemami rządu i kontynuowanie zdecydowanej tendencji cyklicznej nakręcanej doskonałymi warunkami kredytowymi, atrakcyjnymi nowymi produktami i dobrymi cenami pojazdów używanych - dodał.
Zwłaszcza nowe modele przyczyniły się do dobrej sprzedaży. W GM każda marka wypadła doskonale, najlepiej Buick z +31 proc., przed GMC (+16) i Chevroletem (+15), nawet Cadillac zwiększył sprzedaż o 10 proc.