Reklama
Rozwiń
Reklama

Bruksela pozwie Rosję przed WTO za embargo?

Komisja Europejska będzie w piątek ponownie przekonywać Rosję, aby embargo na eksport wieprzowiny dotyczyło tylko tych regionów UE, gdzie wystąpił afrykański pomór świń (ASF). Jeśli rozmowy z Rosją nie przyniosą skutku może zwrócić się do WTO.

Publikacja: 13.03.2014 16:01

29 stycznia Rosja zażądała od Unii Europejskiej, aby nie certyfikowała wieprzowiny wysyłanej do Rosj

29 stycznia Rosja zażądała od Unii Europejskiej, aby nie certyfikowała wieprzowiny wysyłanej do Rosji, co oznacza w praktyce wprowadzenie przez Moskwę zakazu importu takiego mięsa

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

- Kontynuujemy dyskusje, zobaczymy co stanie się jutro. Ale po stronie UE stawiamy sprawę jasno - jeśli w bliskiej przyszłości nie będzie znalezione rozwiązanie, wtedy możemy zostać zmuszeni do uruchomienia Światowej Organizacji Handlu (WTO) - powiedział w czwartek polskim dziennikarzom rzecznik KE ds. zdrowia Frederic Vincent.

W piątek w Madrycie z szefem Federalnej Służby Weterynaryjnej i Fitosanitarnej Siergiejem Dankwertem ma spotkać się szefowa dyrekcji generalnej KE ds. zdrowia Paola Testori Coggi.

Regionalizacja certyfikatów

Jak wyjaśnił Vincent, spotkanie to pokłosie technicznego spotkania w ubiegłym tygodniu w Rosji, podczas którego "UE znowu położyła na stole kwestię regionalizacji certyfikatów". KE proponuje, by za każdym razem, gdy wieprzowina będzie eksportowana z UE do Rosji, odpowiedni certyfikat poświadczał, że nie pochodzi ona z regionów zainfekowanych ASF.

We wtorek Dankwert ocenił, że projekt regionalizacji, zaproponowany przez Komisję Europejską, jest nieadekwatny i nieskuteczny; zdaniem rosyjskich ekspertów zakaz eksportu wieprzowiny powinien dotyczyć republik bałtyckich - Litwy, Łotwy i Estonii - oraz Polski.

Vincent podkreślił, że pomimo tego oświadczenia, KE nadal "trzyma się swoich propozycji".

Reklama
Reklama

Pytany o to, czy jest jakiś termin na dojście do porozumienia z Rosją, zanim KE zwróci się do WTO, odparł, że żadnego nie może w tej chwili podać. "To prawda, że to trwa już jakiś czas; jest to poważna sprawa w pewnych krajach członkowskich, zwłaszcza w Polsce" - przyznał. "Wewnątrz Komisji pracujemy nad możliwością zwrócenia się do WTO na pewnym etapie, jeśli będzie taka potrzeba" - podkreślił.

Jak zauważył rzecznik, same kraje UE będą dyskutować sprawę ASF we wtorek w Brukseli. Wtedy ma być też rozpatrzony przez ekspertów z krajów UE wniosek Polski o zmniejszenie sfery buforowej wyznaczonej w związku z wystąpieniem ASF u dzików. Rzecznik nie wykluczył też dalszych rozmów o rekompensatach dla producentów.

Embargo na wieprzowinę

29 stycznia Rosja zażądała od Unii Europejskiej, aby nie certyfikowała wieprzowiny wysyłanej do Rosji, co oznacza w praktyce wprowadzenie przez Moskwę zakazu importu takiego mięsa. Powodem było wykrycie na Litwie dwóch ognisk afrykańskiego pomoru świń u dzików. W lutym dwa przypadki ASF u dzików blisko granicy z Białorusią stwierdzono również w Polsce.

Po wykryciu w Polsce tych przypadków służby weterynaryjne wyznaczyły strefę buforową, obejmującą kilka powiatów w woj. podlaskim, lubelskim i mazowieckim, wzdłuż granicy z Białorusią. Na tym terenie zwierzęta muszą być m.in. trzymane w zamkniętych pomieszczeniach, a mięso nie może być eksportowane za granicę. Zgodnie z wymogami unijnymi mięso z takiej strefy musi być też specjalnie oznaczone.

Część zwierząt w strefie buforowej zaczyna przerastać, co oznacza straty dla rolników. W ubiegłym tygodniu KE wyraziła gotowość współfinansowania rekompensat dla hodowców tuczników ze strefy buforowej w Polsce.

Stanisław Kalemba rezygnuje

W czwartek Stanisław Kalemba wyjaśnił, że rezygnuje z szefowania resortowi rolnictwa, gdyż nadwyżki trzody chlewnej nie trafiły do rezerw strategicznych państwa, prowadzonych przez Agencję Rezerw Materiałowych, podległą ministrowi gospodarki.

Reklama
Reklama

Przez ASF producenci wieprzowiny ponoszą znaczne straty - cena skupu świń spadła w ostatnich tygodniach od kilkunastu do kilkudziesięciu procent. Problem dotknął hodowców w całym kraju, bo mimo że wirus nie jest groźny dla ludzi, klienci mniej chętnie sięgają po wieprzowinę. Izby rolnicze przekonują, że spadek cen powoduje, że chów świń stał się nieopłacalny i rolnicy mogą zrezygnować z dalszej produkcji trzody.

Chorobę afrykańskiego pomoru świń pierwszy raz opisano w 1921 roku w Kenii. Do Europy, a konkretnie do Portugalii, wirus przywędrował w 1957 roku. W Europie Wschodniej choroba ta pojawiła się w 2007 roku. Jest trudna do zwalczania, nie ma na nią szczepionki. Choroba przenoszona jest przez dziki, które często przychodzą do zabudowań w poszukiwaniu pożywienia. Choroba nie jest groźna dla ludzi.

Biznes
Biznes potrzebuje imigrantów, Shein pod ostrzałem Francji, Trump pomnaża majątek
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Biznes
Zachodnie koncerny znów rejestrują swoje marki w Rosji. Dlaczego to robią?
Biznes
Miało być bezpiecznie, będzie oszczędnie. Rząd majstruje przy cyberbezpieczeństwie
Biznes
Google inwestuje w Niemczech. Dobra wiadomość dla niemieckiego rządu
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Biznes
Nowy cel klimatyczny UE, obniżka stóp i kłopoty handlu
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama