Poczta Polska zaprezentowała strategię rozwoju spółki w nowych sektorach – handlu elektronicznego (e-commerce) i usług kurierskich (segment KEP). Ma to umożliwić spółce zasypanie dziury w przychodach powstałej na skutek przegranego przetargu na obsługę wymiaru sprawiedliwości, wartego ponad 0,5 mld zł, oraz spadków na rynku tradycyjnych listów (średniorocznie o 4 proc.).
Nowe rynki
W ramach strategii spółka zaoferuje nowe, innowacyjne usługi; oprócz usług logistycznych PP będzie oferować klientom np. obsługę księgową połączoną z ofertą Banku Pocztowego oraz ubezpieczeń pocztowych. Na razie operator uruchomił usługę pod nazwą neofaktura. Taka e-faktura ma być jedynie elementem całego pakietu dodatkowych usług.
– Na jednej platformie klienci będą mieli obsługę księgową i relacji ze swoimi dostawcami. Jesteśmy mocno zaawansowani w budowie tego systemu. Docelowo chcemy połączyć go z naszymi platformami Banku Pocztowego i ubezpieczeń pocztowych, by klient miał wszystko, co potrzebne na kliknięcie – mówi Jerzy Jóźkowiak, prezes Poczty Polskiej.
W ramach usługi zintegrowanej dla handlujących w internecie spółka zaoferuje również usługi marketingowe i płatnicze. – Będziemy gwarantować, że transakcje zostaną zrealizowane. Np. kupujący będą mieli pewność, że w razie zwrotu towaru otrzymają wpłacone pieniądze – tłumaczy Janusz Wojtas, członek zarządu PP.
Elementem strategii ma być rozwój sieci paczkomatów i akwizycje na rynku kurierskim. O tych drugich w PP nie chcą na razie mówić. Podkreślają, że po niedawnym przejęciu Siódemki przez DPD nie zostało już wiele celów. Nieoficjalnie mówi się, że w orbicie zainteresowań Poczty jest polski oddział UPS.