Telekomy pójdą w górę

Operatorzy telekomunikacyjni w Polsce wcześniej niż zachodni przestaną tracić przychody. Przed nimi decyzje o przejęciach i infrastrukturze.

Publikacja: 23.06.2014 03:41

Telekomy pójdą w górę

Foto: Bloomberg

Coraz wolniejszego spadku przychodów, a potem ich stabilizacji w 2016 r. oraz historycznie wysokich inwestycji operatorów w Europie już w tym roku spodziewają się firmy Arthur D. Little i Exane BNP Paribas, autorzy raportu o branży „Capex: długi marsz". Polscy operatorzy przekonują, że ich przychody ustabilizują się wcześniej – już w 2015 r.

W Polsce szybciej

Według raportu łączne inwestycje europejskich operatorów sięgnęły w ub.r. 36,3 mld euro, rosnąc nieznacznie rok do roku o 0,8 proc. W 2014 roku, prognozują doradcze firmy, nakłady telekomów skoczą o ponad 10 proc., do 40,1 mld euro. Przyczynią się do tego zwiększone wydatki operatorów na stacjonarny szerokopasmowy szybki internet.

– Operatorzy zasiedziali przyspieszą inwestycje, aby dogonić operatorów kablowych – przekonuje Karim Taga, partner zarządzający w Arthur D. Little.

Przychody europejskich telekomów w 2014 r. mają się obniżyć o 3 proc., do 196,1 mld euro, w 2015 r. już tylko o 1,5 proc., do 192,9 mld euro, a w 2016 r. będą bliskie stabilizacji.

– Spodziewamy się stabilizacji przychodów w Polsce począwszy od 2015 roku, o ile PKB Polski urośnie w przewidzianym przez rząd tempie – mówi Bruno Duthoit, prezes Orange Polska.

Miroslav Rakowski, prezes T-Mobile Polska, również jest optymistą pod tym względem. Według niego w tym roku branża będzie jeszcze odczuwać kontynuację spadkowego trendu z ubiegłego roku, ale w przyszłym trend się odwróci.

Także Joergen Bang-Jensen, szef P4 (Play), uważa, że w 2015 r. przychody rynku urosną.

– Spodziewamy się większego popytu na usługi oraz większego zainteresowania jakością usług operatorów ze strony dużych graczy, np. takich jak Google. Liczymy też na większe inwestycje – zapowiada Bang-Jensen.

Kto za konsolidacją

Szefowie polskich operatorów ostrożnie wypowiadają się o konsolidacji rynku, która – jak uważa Karim Taga – stoi za stosunkowo wysokimi wycenami telekomów w Europie i w USA. – Kursy akcji zachowują się w ostatnim czasie relatywnie lepiej niż indeksów giełdowych – wskazuje.

– My nie będziemy w tej dziedzinie aktywni, a przynajmniej nie w tym roku – mówi „Rz" Miroslav Rakowski. Jego firma właśnie zaczyna integrację z GTS.

Od planów udziału w konsolidacji rynku odżegnuje się szef Playa, ale aktywności można się spodziewać po Orange Polska i po Grupie Cyfrowego Polsatu. Prezes Cyfrowego Polsatu Dominik Libicki mówił niedawno, że grupa ma 2 mld zł na mniejsze zakupy, a większe może sfinansować, emitując akcje.

Inwestycje ?w infrastrukturę

Zdaniem ekspertów inwestycjami w infrastrukturę operatorów telekomunikacyjnych interesują się fundusze private equity. Zainteresowanie wyrażał Rafał Andrzejewski, partner w funduszu z grupy Abris. Mówił o nim Stanisław Sawczyn, dyrektor zarządzający w polskim oddziale Rothschilda. Wskazywał, że polskiemu rynkowi przyglądają się fundusze infrastrukturalne. Według niego obecnie w Polsce nie ma chętnych, aby sprzedawać infrastrukturę. Z jego słów wynikało, że transakcje tego typu nie zawsze są sukcesem.

– Nie ma zgody co do tego, kto powinien być właścicielem infrastruktury, choć jej współdzielenie ma miejsce od lat – uważa Bruno Duthoit.

Zarządy przyjęły różne strategie wobec zasobów sieciowych. – Sieć to cenny zasób, bo rzadki – uważa Duthoit w przeciwieństwie do Dominika Libickiego, który przekonywał, że z czasem sieci będą takie same.

Podyskutuj z nami na Facebooku www.fa­ce­bo­ok.com/eko­no­mia. Czy liczba telekomów w Polsce jest za duża, wystarczająca czy za mała? Co je różni?

Rząd analizuje sprawę aukcji pasma szybkiego internetu

Nie tylko wyhamowanie spadku przychodów?w branży może korzystnie wpłynąć na elastyczność działania polskich ?telekomów.

Mija drugi miesiąc od zakończenia drugiej rundy drugich konsultacji dokumentacji aukcji częstotliwości z zakresu 800/2600 MHz (tzw. aukcji LTE). Nadal nie została ona podsumowana przez organizatora – Urząd Komunikacji Elektronicznej – ani też nie doszło do publikacji konsultacyjnych stanowisk.

Sygnały docierające do należącego do tej samej grupy co „Rz" serwisu rpkom.pl wskazują, że do rozdysponowania częstotliwości w tym roku już raczej nie dojdzie. Sam urząd wypowiada się w tej kwestii bardzo ostrożnie.

– UKE jest  gotowy do ogłoszenia aukcji. Rząd jednak poprosił o czas ze względu na prowadzone analizy,  ponieważ chce strategicznie skoordynować kilka ważnych procesów, m.in. Narodowy Plan Szerokopasmowy, program operacyjny „Polska cyfrowa" oraz realizację celów Europejskiej Agendy Cyfrowej, zanim aukcja się rozpocznie – mówił rpkom.pl Dawid Piekarz, rzecznik UKE.

Jak informował w ubiegłym tygodniu rpkom.pl, analizy sposobu, w jaki powinny być rozdysponowane częstotliwości 800/2600 MHz, prowadzi Ministerstwo Cyfryzacji i Administracji.

Resort przed Bożym Ciałem przekazał nam informację, że w tym tygodniu nie udzieli jeszcze odpowiedzi na pytanie, czy aukcja to jego zdaniem najlepsza droga. Nowego terminu nie wskazał.

Ostateczne odwołanie aukcji dla jej potencjalnych uczestników oznacza różne konsekwencje. Można przy tym wskazać jeden efekt, który dotyczy wszystkich operatorów: odroczenie istotnego wypływu gotówki z kasy każdego z nich. Wpływy z aukcji szacowane były przez UKE przynajmniej na 1,8 mld zł, ale telekomy nastawiały się na większe wydatki. Jeśli do aukcji nie dojdzie, notowany na GPW Orange Polska może z większą elastycznością planować wypłatę przyszłorocznej dywidendy, P 4, operator sieci Play, będzie mógł odważniej inwestować w rozbudowę własnej infrastruktury i gromadzić środki na nowe pasmo na przyszły rok, a grupa Cyfrowego Polsatu, w której skład wchodzi już teraz Polkomtel, operator sieci Plus, spokojniej przygotowywać się do spłaty sporej części nominalnej zadłużenia przypadającej na 2015 rok.

Najbardziej odsunięcia w czasie aukcji żałować będzie T-Mobile Polska, ale Miroslav Rakowski, prezes firmy, przyznaje, że nie wierzy już w to, aby doszło do niej szybko. – Dostosujemy się do decyzji UKE – mówi. Według niego, jeśli aukcja zostanie odwołana, to potrwa rok–dwa, zanim operatorzy dostaną do dyspozycji nowe częstotliwości.

Coraz wolniejszego spadku przychodów, a potem ich stabilizacji w 2016 r. oraz historycznie wysokich inwestycji operatorów w Europie już w tym roku spodziewają się firmy Arthur D. Little i Exane BNP Paribas, autorzy raportu o branży „Capex: długi marsz". Polscy operatorzy przekonują, że ich przychody ustabilizują się wcześniej – już w 2015 r.

W Polsce szybciej

Pozostało 94% artykułu
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Polska kupiła kolejne nowoczesne bezzałogowce w USA i... sprzedaje bezzałogowce obserwacyjne Malezji