Po pięciu miesiącach tego roku PKP Intercity wypracowało 725,9 mln zł przychodów i 34,6 mln zł zysku netto. Wstępny wynik za sześć miesięcy wykazuje już ponad ?50 mln zł zysku. Wprawdzie sprzedaż jest o 4,3 proc. mniejsza niż w tym samym czasie 2013 r., ale wynik netto zdecydowanie lepszy. Rok temu spółka poniosła 16,6 mln zł czystej straty. – To pokazuje, że jesteśmy w stanie trwale wypracowywać zyski. Obecne to m.in. efekt istotnej obniżki kosztów ?– mówi Paweł Hordyński, członek zarządu ds. finansowych PKP Intercity.
Dodaje, że pozytywny wpływ na wyniki miała zarówno obniżka opłat za dostęp do torów, jak i kosztów zakupu energii elektrycznej oraz remontów taboru. Do obniżki kosztów przewoźnika przyczyniła się też likwidacja najbardziej nierentownych połączeń i reorganizacja zatrudnienia.
Rok na minusie
– Mimo że jeszcze przez najbliższe kilka miesięcy będziemy wypracowywać zyski, to cały rok prawdopodobnie zamkniemy stratą netto na poziomie zbliżonym do zeszłorocznego. Jest to kwestia niepełnego pokrycia kosztów świadczenia usług w ramach PSC (dopłata do deficytowych połączeń zamawianych przez Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju – red.) – tłumaczy Hordyński.
10 mln osób przewiozły pociągi PKP Intercity od początku stycznia do końca maja tego roku
Lepiej pod tym względem ma być od 2015 r. dzięki aneksowi zawartemu za zgodą resortu infrastruktury.