Kto bierze najwięcej łapówek od biznesu?
Państwowi menadżerowie, celnicy i pracownicy służby zdrowia to liderzy światowego łapówkarstwa. Średnio od dużego kontraktu biznes płaci im jedną trzecią przyszłych zysków.
OECD przygotował raport na temat korupcji w światowym biznesie. Autorzy poddali analizie 427 ujawnionych przypadków łapówkarstwa przy zawieraniu dużych, międzynarodowych kontraktów w 24 krajach. Łączna kwota ujawnionych przy tym łapówek sięgnęła 3,1 mld dol. Wnioski są porażające, jeżeli wziąć pod uwagę, że to wierzchołek góry lodowej.
Średnio biznes płaci wysokim urzędnikom 10,9 proc. od wartości kontraktu lub ponad jedną trzecią - 34,5 proc. od przyszłego dochodu z transakcji. Dawanie kopert jest związane w dwóch na trzy przypadki, z poszukiwaniem dojść do zamówień publicznych. Stąd największa liczba łapówkarzy wśród państwowych urzędników i menadżerów państwowych firm - 27 proc., celników (11 proc.) i pracowników służby zdrowia (7 proc.), a także organów tzw. siłowych (policja, wojsko) - 6 proc. oraz pracowników fiskusa (4 proc.).
Wśród dających koperty, 30 proc stanowili agenci (brokerzy, dystrybutorzy dealerzy) a 40 proc. spółki-córki państwowych firm zarejestrowane w rajach podatkowych. W połowie przypadków wręczającym był ktoś z wysokiego kierownictwa firmy (12 proc. stanowili szefowie).