Ostatnim, jaki zjechał z taśmy montażowej był biały van Galaxy, z autografami pracowników. Auto zostanie przekazane organizacji dobroczynnej.
Amerykanie postanowili w końcu 2012 r. zamknąć fabrykę i przenieść produkcję nowych modeli do Walencji w Hiszpanii. Zakład zatrudniał 4 tys. ludzi, a według opracowania sporządzonego przez pobliski Uniwersytet z Hasselt, likwidacja zakładu spowoduje utratę 11 800 miejsc pracy w regionie, bo dostawcy Forda będą musieli także zmniejszyć zatrudnienie.
- To wydaje się tak nierealne. Sadzę, że to dotrze do mnie dopiero po świętach. W zimie człowiek siedzi w domu i nie wie, co ma ze sobą zrobić. Wtedy dopiero to najbardziej zaboli - stwierdził 60-letni Rudi Beys w drodze do pracy na ostatnią zmianę. Dodał, że czuje się jeszcze za młody, by iść na emeryturę.
Po zakończeniu produkcji o godz.14.00 firma zachowa kilkuset pracowników, którzy w najbliższych miesiącach zdemontują linie produkcyjne. Po zamknięciu Genk przez Forda i Antwerpii w 2010 r. przez Opla Belgia ma już tylko dwie montownie: Audi w Brukseli i Volvo Cars w Gandawie.