USA
Na największym rynku na Zachodzie, w Stanach Zjednoczonych sprzedaż nowych samochodów lekko wzrosła mimo ostrej zimy, która zmusiła wiele rodzin do odroczenia większych zakupów, na czym ucierpiała trójka największych producentów z Detroit. Wzrost wyniósł 0,6 proc. do 1,55 mln sztuk — według danych firmy Autodata, lepiej od prognoz analityków, ale gorzej wobec lutego, gdy nastąpiła poprawa o 5,3 proc.
„Mało zachęcająca pogoda w końcu lutego zmusiła wielu Amerykanów do odroczenia kupna nowych pojazdów" — stwierdzili w nocie analitycy z Nomury.
Wielka trójka z Detroit wypadła różnie, ich łączna sprzedaż zmalała o 1,7 proc. — według Autodata. General Motors sprzedał 249 875 pojazdów, o 2 proc. mniej niż przed rokiem, ale pozytywnym objawem był skok o 14 proc. sprzedaży furgonetek (pickup trucks), pojazdów sportowo-użytkowych i dużych 4x4.
Drugi w kraju Ford zmniejszył sprzedaż o 3 proc. do 235 929 sztuk, ale duża popularność (+10 proc.) nowej furgonetki F-150 o aluminiowej karoserii pozwoliła ograniczyć straty na rynku.
FCA US (d. Chrysler) udało się zwiększyć sprzedaż o 2 proc. do 197 2612 szt. Był to 60. miesiąc wzrostu sprzedaży i najlepszy marzec od 2007 r., choć w tym przypadku analitycy też liczyli na sprzedaż nieco ponad 200 tys. — Marzec był trudnym miesiącem — stwierdził mimo wszystko szef sprzedaży w dawnym Chryslerze, Reid Bigland, ale koncern może nadal liczyć na markę Jeepa z modelami Patriot, Cherokee i Wrangler.