Z roku na rok rośnie popularność sprzedaży bezpośredniej w Polsce. Tendencję wzrostową widać zarówno w odnotowywanych wynikach, jak także w ilości osób i firm, które współpracują z sektorem. Jak wskazuje Polskie Stowarzyszenie Sprzedaży Bezpośredniej, wspomniana grupa powiększyła się w zeszłym roku o kolejne 10 tys. osób do poziomu 910 tys.

Odnotowany w ubiegłym roku skok sprzedaży netto o 4 proc. rozkłada się na 9 kategorii produktowych. Tegoroczne dane statystyczne rozszerzyły się o 3 nowe kategorie. Niezmiennie od kilku już lat prym w sprzedaży bezpośredniej wiodą kosmetyki (67% proc.), choć ich sprzedaż z roku na rok sukcesywnie spada. Na kolejnych pozycjach uplasowały się: suplementy diety (10 proc.), AGD (8 proc.), odzież i akcesoria (6 proc.), usługi (5 proc.). Chemia gospodarcza – jako nowa kategoria produktowa – w ubiegłym roku odnotowała jednoprocentowy udział w rynku. Spośród dziewięciu tegorocznych kategorii produktowych aż pięć odnotowało tendencję wzrostową.

- Dane statystyczne potwierdzają, że ożywienie gospodarcze widoczne jest w wielu sektorach polskiej gospodarki, w tym także w branży sprzedaży bezpośredniej. To bardzo pozytywny sygnał, że pomimo zawirowań politycznych wokół Polski i stagnacji w strefie euro, w minionym roku wzrósł optymizm Polaków, co przełożyło się na wzrost konsumpcji. Sprzedaż bezpośrednia jest z każdym rokiem coraz bardziej standaryzowana, a PSSB konsekwentnie walczy z nieuczciwymi firmami sektora. Dzięki temu firmy członkowskie Stowarzyszenia zyskują coraz większe grono zarówno klientów, jak i zainteresowanych współpracą mikroprzedsiębiorców. Szczerze liczę, że bieżący rok będzie równie pomyślny dla naszej branży zarówno pod względem obrotów, jak i rosnącej liczby osób zainteresowanych współpracą z przedsiębiorstwami sektora - mówi Mirosław Luboń, dyrektor generalny PSSB.