Reklama
Rozwiń
Reklama

Polska ochrona w Rosji na cenzurowanym

Pierwsza na polskim rynku ochrony, międzynarodowa grupa M2.CS zwiększa przychody i potencjał w regionie, ale ma kłopoty w Rosji.

Aktualizacja: 29.04.2015 07:23 Publikacja: 28.04.2015 16:09

Polska ochrona w Rosji na cenzurowanym

Foto: Fotorzepa,/Przemysław Wierzchowski

Solid, Konsalnet, Impel, Securitas, najwięksi gracze na wartym 7,5 mld zł rynku ochrony mienia, dającym pracę 250 tys. ludzi w kraju, w ostatnich latach skarżą się na słabnąca koniunkturę i wojny cenowe, do tego coraz ostrzejszą rywalizację o zamówienia. Licząca 2,5 tys. firm, wyjątkowo rozdrobniona branża security w kraju, z coraz większym trudem walczy o wyniki. Słabsze spółki z niepokojem oczekują, zwłaszcza na spodziewany wzrost kosztów pracy, związany z ozusowieniem w przyszłym roku, umów - zleceń.

Te zmartwienia wydają się nie dotyczyć firmy M2.CS, która łamie dotychczasowe, biznesowe schematy w branży security. Zeszły rok przychody międzynarodowej grupy prowadzącej biznes w Europie Środkowej – w krajach od Polski po Turcję - zamknęły się kwotą 320 mln zł, zatrudnienie sięgnęło 10,5 tys. pracowników.

Optymistyczne prognozy

W dwa lata, po fuzji z czeskim i słowackim liderem usług ochrony, rozpędza się też polska cześć grupy – spółka City Security. W zeszłym roku osiągnęła rekordowe 130,1 mln zł przychodu i 21 procentowy wzrost organiczny – to spore osiągnięcie na trudnym rynku .

- Sprawdza się strategia która legła u podstaw tworzenia grupy, czyli budowanie wspólnej, zintegrowanej oferty ochrony dla właścicieli sieci galerii handlowych w krajach całego regionu. Fakt , że centrale zarządzające sklepami, mają w Pradze i Warszawie swoje siedziby, ułatwia kontraktowanie usług - mówi Beniamin Krasicki prezes City Security.

Korporacja M2.CS ma już swoim portfelu umowy na ochronę 126 centrów handlowych. A to nie ostatnie słowo czesko – polskich przedsiębiorców. – Jeśli uda się utrzymać dotychczasowe tempo wzrostu w ciągu najbliższych 2-3 lat grupa M2.CS, powinna podwoić swój potencjał – prognozuje prezes Krasicki.

Reklama
Reklama

- W zeszłym roku powiększyliśmy znacznie liczbę chronionych obiektów koncentrując się przede wszystkim na dużych centrach handlowych, biurowych czy logistycznych, osiedlach mieszkaniowych i obiektach użyteczności publicznej – w tym należących do tzw. infrastruktury krytycznej i wojskowej –potwierdza Marcin Sejdak jeden z prezesów i twórców City Security. Obecnie firma chroni między innymi galerie handlowe Focus Mall, Plaza/Klepierre (w tym warszawską Sadyba Best Mall), obiekty magazynowe i logistyczne Prologis czy ponad 200 osiedli mieszkaniowych – m.in. największe w Polsce - Ostoja w Wilanowie.

Tańsza elektronika zastępuje strażników

2014 był kolejnym rokiem zmian na polskim rynku ochrony. Deregulacja, a także reforma zasad dotyczących dofinansowania zatrudniania osób niepełnosprawnych czy dalsze obniżanie stawek w kraju, skomplikowały biznes polskiej branży security. Ale w przypadku grupy M2.CS, udało się ograniczyć wstrząsy, wykorzystując efekt międzynarodowej synergii – zwłaszcza czeskie doświadczenia w dziedzinie obniżania kosztów pracy i informatyzacji procesów ochrony.

- Utrzymaliśmy tempo wzrostu uelastyczniając jeszcze bardziej naszą ofertę dla klientów, proponując plany ochrony dostosowane do indywidualnych potrzeb, wprowadzając nowe, techniczne standardy w oparciu o doświadczenia i know-how międzynarodowej grupy – wylicza prezes Sejdak.

– Co się za tym kryje? Pracownicy firmy wykorzystują np. specjalnie stworzone dla ochrony dużych centrów handlowych programy informatyczne, scentralizowany system monitoringu wizyjnego czy najnowocześniejsze rozwiązania dotyczące raportowania, które umożliwiają podjęcie m.in. natychmiastowej interwencji w sytuacjach kryzysowych.

Nic dziwnego, że nakłady inwestycyjne na automatyzowanie ochrony , tylko w zeszłym roku, pochłonęły 7 mln zł – twierdzą szefowie CS.

Moskwa utrudnia interesy

Zdaniem prezesa Krasickiego , obecnie istotnym zagrożeniem dla rozwoju spółki w regionie, jest wyraźne pogorszenie się warunków dla biznesu w Rosji. Polskie przedsiębiorstwa, ze względu na sytuację geopolityczną, znalazły się na cenzurowanym. Prezes CS nie chce ujawnić szczegółów.

Reklama
Reklama

Niewykluczone , że jednak, że M2.CS, w coraz bardziej niesprzyjającym otoczeniu , zrewiduje swoje plany rozwojowe na Wschodzie. Dotąd spółka zapewnia tam bezpieczeństwo m.in. sieciom handlowym Smyk i czy Reserved.

Biznesowe turbulencje spodziewane w przyszłym roku, po ozusowieniu umów śmieciowych w kraju, uda się zapewne w M2.CS ograniczyć. - Na naszą korzyść znów pracują doświadczenia m.in. spółek M2.CS ze Słowacji, gdzie opodatkowanie umów cywilnoprawnych wprowadzano w ostatnich latach - twierdzi Beniamin Krasicki.

Biznes
Przed rynkiem kapitałowym wciąż jeszcze dużo pracy
Biznes
Amerykanie już nie kupią najnowszych chińskich dronów. „Niedopuszczalne ryzyko”
Biznes
Droższa Wigilia, chińskie cła i przeludnione mieszkania w Polsce
Biznes
Spotykamy naukę z biznesem
Biznes
Europa, czyli spokojna przystań
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama