#RZECZoEkonomii: Możliwe konsekwencje obniżenia ratingu Polski

W dzisiejszym programie Konrad Białas, analityk TMS Brokers, mówił o ratingu Polski i konsekwencjach jego obniżenia.

Czy "wywlekanie" wewnętrznych spraw na arenie międzynarodowych źle wpływa na nasze postrzeganie. - To na pewno szkodzi. - uważa Konrad Białas, ponieważ inwestorzy zwracają uwagę także na takie informacje.

Kwestie prawne to jest czynnik, który decyduje o tym czy inwestorzy decydują się na inwestowanie lub rezygnacje z inwestycji.

Co będzie jeśli Moody's zdecyduje się w maju na obniżenie ratingu?Inwestorzy zagraniczni zaczną wyprzedawać obligacje, mogą wzrosnąć stopy kredytów, stanieje złoty i wzrosną ceny towarów importowanych.

Droższe będą także wakacje. Obniżenie ratingu nie będzie miało jednak wpływu na polskie firmy, które są elastyczne i nie podlegają wpływom polityki na ekonomie. Wielką niewiadomą jest utrzymanie odpowiedniego poziomu deficytu budżetowego. zagraniczni inwestorzy zwracają na to uwagę. - Podchodzę do tego bardzo optymistycznie - podkreśla Konrad Białas i mówi, że wierzy w racjonalne podejście polskiego rządu do kwestii budżetowych.

Zbigniew Krupa z Polskiego Stowarzyszenia Wykonawców Nawierzchni Asfaltowych, mówił o zmianach w programie budowy dróg.

Czy podnoszenie opłaty paliwowej sfinansuje nowe drogi w Polsce?

- Trudno będzie te pomysły zrealizować, głównie z powodów społecznych - uważa Zbigniew Krupa.

Rząd chce by drogi budowane były taniej. Koszt budowy dróg może być niższy - podkreśla Krupa, ale dodaje, że na ceny materiałów maja także ceny światowe. Na cenę asfaltu na przykład  ma wpływ światowa cena ropy naftowej.

Na cenę budowy wpływają także rozwiązania środowiskowe, np. budowa przejść dla żab, zwierząt czy budowa ekranów akustycznych.

Także standaryzacja obiektów, na przykład wiaduktów pozwoli budować taniej.

Jak uniknąć bankructw firm budowlanych? - Zacznijmy od zmian w zapisach kontraktowych - mówi Krupa i podkreśla, że czas skoczyć z podwykonawcami.

Beata Drewnowska, dziennikarka „Rzeczpospolitej”, opowiedziała o przyczynach sukcesu eksportu polskiej żywności.

- Polski eksport rolno-spożywczy od wejścia do UE zwiększył się o ponad 300 proc. - mówi Beata Drewnowska.

Wbrew obawom w Polsce polskie towary zalały unijny rynek. Największym rynkiem dla polskiej żywności są Niemcy.

- Jesteśmy potęga w produkcji mięsa drobiowego - podkreśla Drewnowska.

Także czarny PR nam nie szkodzi, na przykład w Czechach, gdzie mimo doniesień o kiepskiej jakości polskiej żywność wciąż rośnie sprzedaż.