Głowa w chmurach, czyli dokąd zmierza Microsoft

Prezes Satya Nadella zapowiada poważne przekształcenia w swojej firmie. Ma się rozwijać również w kierunku rozszerzonej rzeczywistości, gier i sztucznej inteligencji.

Publikacja: 14.09.2016 20:07

Głowa w chmurach, czyli dokąd zmierza Microsoft

Foto: Bloomberg

„Jedną z ważniejszych decyzji, jakie musiałem podjąć jeszcze przed objęciem stanowiska prezesa, było postawienie na Azure [projekt chmury Microsoftu – red.] jako na przyszłość naszej działalności serwerowej, w czasie kiedy projekt wart był 5 mln dol., i stwierdzenie, że wkrótce będzie on wart miliardy dolarów" – mówi Nadella w ekskluzywnej rozmowie z „Bloomberg Businessweek".

Roczne przychody Microsoftu z chmury w roku rozliczeniowym 2014 wyniosły 4,4 mld dol. W roku 2016 mowa jest już o 12,1 mld dol. „To właśnie muszą umieć robić takie firmy jak nasza, czyli te, które już odniosły sukces" – dodaje prezes Satya Nadella. „Bo jeśli się nie zmienią, to znikną z rynku".

Ale chmura nie jest jedynym kierunkiem. Microsoft intensywnie pracuje nad goglami HoloLens, służącymi do oglądania rozszerzonej rzeczywistości („Dla mnie to komputer o najwyższym poziomie zaawansowania"). W czerwcu przejął za ogromną kwotę ponad 26 mld dol. LinkedIn – serwis sieciowo-rekrutacyjny dla menedżerów i specjalistów. „To światowa sieć społecznościowa dla profesjonalistów. A my mamy chmurę dla profesjonalistów" – tłumaczy Nadella.

Wcześniej zaś kupił popularną grę „Minecraft". „Mówimy o największej grze komputerowej na PC, a my jesteśmy firmą produkującą komputery osobiste. Rozwój tych gier to przeniesienie ich na konsolę. A my mamy konsolę".

Nadella podkreśla, że i LinkedIn, i „Minecraft" uważa za „świetne, ekspansywne biznesy" i jest przekonany, że Microsoft nada im jeszcze większy impet.

Kolejną dziedziną, w której ma się rozwijać firma z Redmond, jest sztuczna inteligencja – pomyślana tak, by umożliwiała ludziom obsługę urządzeń poprzez konwersację i komendy głosowe. Zdaniem Nadelli rozmowa to znacznie bardziej naturalna metoda obsługi komputera niż obecne. Jak mówi, „sprawdzi się i w przypadku 85-latka w Chinach, i pięciolatka w Stanach".

O przyszłości Microsoftu, o konieczności zmiany jego kultury korporacyjnej, o swoich metodach zarządzania – obszerną rozmowę z Satya Nadellą publikujemy w najnowszym wydaniu „Bloomberg Businessweek Polska"

„Jedną z ważniejszych decyzji, jakie musiałem podjąć jeszcze przed objęciem stanowiska prezesa, było postawienie na Azure [projekt chmury Microsoftu – red.] jako na przyszłość naszej działalności serwerowej, w czasie kiedy projekt wart był 5 mln dol., i stwierdzenie, że wkrótce będzie on wart miliardy dolarów" – mówi Nadella w ekskluzywnej rozmowie z „Bloomberg Businessweek".

Roczne przychody Microsoftu z chmury w roku rozliczeniowym 2014 wyniosły 4,4 mld dol. W roku 2016 mowa jest już o 12,1 mld dol. „To właśnie muszą umieć robić takie firmy jak nasza, czyli te, które już odniosły sukces" – dodaje prezes Satya Nadella. „Bo jeśli się nie zmienią, to znikną z rynku".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Wada respiratorów w USA. Philips zapłaci 1,1 mld dolarów
Biznes
Pierwszy maja to święto konwalii. Przynajmniej we Francji
Biznes
Żałosne tłumaczenie Japan Tobacco; koncern wyjaśnia, dlaczego wciąż zarabia w Rosji
Biznes
„Nowy gaz” coraz mocniej uzależnia UE od Rosji. Mocne narzędzie szantażu
Biznes
„Rzeczpospolita” po raz drugi przyzna — Orły ESG
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO