Koreańczycy ogłosili, że w ciągu 5 lat zwiększą o 50 proc. inwestycje do 3,1 mld dolarowy, zamierzają też zbudować nową fabrykę.
Prezes Hyundaia i Kia, Chung Jin-haeng, tłumaczył w Seulu dziennikarzom, że nie uległ presji prezydenta-elekta, ale grupa zakłada wzrost popytu na swe pojazdy, bo nowy prezydent zobowiązał się tworzyć miejsca pracy. - Musimy być na rynku amerykańskim, ważnym strategicznie, na którym nasz światowy sukces może trwać nadal albo ponieść klęskę - oświadczył
Hyundai zamierza inwestować w modernizację swych zakładów w USA, w prace nad pojazdami autonomicznymi, w sztuczną inteligencję i nad innymi technologiami z przyszłością - wyjaśnił Chung. Hyundai ma fabrykę w Montgomery w Alabamie, Kia w Georgii, a w tym roku uruchomi zakład w Meksyku.
Hyundai zastanawia się nad budowa nowej w Stanach, która produkowaliby pojazdy wyższego segmentu, np. Genesis Premium albo pojazdy sportowo-użytkowe dostosowane do rynku amerykańskiego.
GM też woli Stany
General Motors miał ogłosić długofalowy projekt zainwestowania prawie miliarda dolarów w amerykańskie zakłady; podjął taką decyzję po uwzględnieniu czynników handlowych, a nie politycznych - wyjaśnił informator.